Piosenka z ciągle aktualnym przekazem.

Grupa The Black Eyed Peas (foto: materiały prasowe)

Dołączenie do The Black Eyed Peas wokalistki Fergie rozpoczęło najgorszy etap w historii zespołu. To fakt, który potwierdzony został już przez wiele osób, które w świecie krytyki muzycznej są większymi autorytetami ode mnie. Niemniej daleki jestem od twierdzenia, że płyta „Elephunk”, czyli pierwszy wspólny materiał nagrany z piosenkarką, to najsłabsza pozycja w dorobku tej amerykańskiej grupy (miano to bez chwili zastanowienia oddałbym krążkowi „The E.N.D.” z 2009 roku). Po latach nagrywania zgodnie z własnym sumieniem, ale jednoczesnym braku sukcesu, istnienie formacji stanęło pod dużym znakiem zapytania. Panowie mieli otrzymać jeszcze jedną szansę, ale tym razem zasugerowano im nieco większy ukłon w stronę komercyjnego brzmienia. Pomimo początkowych oporów (najgłośniej sprzeciwiał się ponoć will.i.am, o ironio, dzisiaj postrzegany jako główna lokomotywa ciągnąca zespół w stronę popu) muzycy zdecydowali się na ten ruch. Efektem końcowym był taneczny album, który lubię nazywać „granicznym” – z jednej strony sięgający do źródła, czyli undergroundowego rapu, z którym związani byli The Black Eyed Peas, z drugiej, bezwstydnie czerpiący z popularnych wzorców muzyki rozrywkowej.

Pierwszym sprawdzianem dla zespołu (w nowej odsłonie, bowiem oficjalny debiut w fasolkowych barwach zaliczyła wówczas Fergie) była premiera singla „Where Is The Love?”, który trafił do mediów i sprzedaży w czerwcu 2003 roku.

„Where Is The Love?” to protest song. Pracę nad nim will.i.am rozpoczął jeszcze w grudniu 2001 roku, kiedy echa zamachu terrorystycznego na World Trade Center w amerykańskim społeczeństwie były ciągle żywe. Jej publikacja zbiegła się natomiast w czasie z wojną w Iraku. Żadne z tych wydarzeń nie zostało przywołane dosłownie. Nawiązania do nich są luźne, a pojawiające się w tekście piosenki słowa można interpretować na wiele sposobów („A war is goin’ on but the reason’s undercover”).

The Black Eyed Peas nie są agresywni w wyrażaniu krytyki, mimo tego nie pozostawiają suchej nitki na terroryzmie, który dla ich kraju stał się od pamiętnego jedenastego września złem numer jeden. Nie boją się również wypowiedzieć negatywnie o działaniach rządu USA, zarzucając mu hipokryzję. Zwracają także uwagę na nierozwiązaną do tej pory kwestię wojny gangów, nietolerancję religijną i rasową, niechęć służb mundurowych do Afroamerykanów oraz rosnący wskaźnik ubóstwa, który prowadzi do wzrostu przestępczości w wielu miastach. Wersy „We try to stop terrorism / But we still got terrorists here livin’ / In the USA, the big CIA / The Bloods and The Crips and the KKK” nie pozostawiają żadnych złudzeń.

Utwór, chociaż jego tematyka nie napawa optymizmem, zyskał bardzo dużą popularność i stał się międzynarodowym przebojem, docierając do pierwszej lokaty list przebojów w wielu krajach, m.in. w USA, Polsce, Szkocji, Szwecji, Australii, Niemczech i Wielkiej Brytanii. To ostatnie miało miejsce dokładnie siedemnaście lat temu – 7 września 2003 roku. Utwór „Where Is the Love?” pozostał na szczycie angielskiego notowania przez sześć kolejnych tygodni, by na koniec roku kalendarzowego zyskać miano najlepiej sprzedającego się singla.

Trzydziestego pierwszego sierpnia 2016 roku ukazała się nowa wersja piosenki, której tytuł zapisano według nowoczesnego wzorca w formie hasztagu – „#WHERESTHELOVE”. Muzyka w utworze została oparta na bazie oryginału, ale przybrała o wiele spokojniejszy wymiar. W nagraniu gościnnie udział wzięli m.in. Justin Timberlake, The Game, Ty Dolla Sign, Mary J. Blige, Jessie J. i ASAP Rocky. Do powstania drugiej odsłony kawała przyczyniły się wydarzenia z 2015 roku w Paryżu, rok później w Brukseli i Orlando. Cegiełkę do decyzji o odświeżeniu utworu dołożyły również interwencje amerykańskiej policji z czerwca 2016 roku w stanach Louisiana i Minnesota, w których zginęli czarnoskórzy obywatele USA. Członkowie zespołu doszli do wniosku, że zadane przez nich kilka lat wcześniej pytanie o istnienie miłości międzyludzkiej jest wciąż aktualne i należy je przypomnieć również kolejnemu pokoleniu.

„#WHERESTHELOVE” było jednocześnie ostatnią piosenką The Black Eyed Peas z udziałem Fergie.

Poniżej teledysk oryginalnego utworu z 2003 roku. Z wersją sprzed czterech lat można zapoznać się tutaj. (MAK)

*** *** *** *** ***

Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.