Festiwal, który potrwa do 12 września, rozpoczął koncert z jazzowymi wersjami piosenek z bajek.

NSP Trio i Ola Przewoźniak w tarnowskim Amfiteatrze Letnim (foto: MAK)

Tarnowska Nagroda Filmowa to wyjątkowy festiwal. Jego głównym tematem jest oczywiście polska kinematografia, jednak z czystym sumieniem można wydarzenie to nazwać interdyscyplinarnym. Wszystko dzięki bogatej ofercie programowej, w której obok filmów co roku znajduje się sporo muzyki i sztuk plastycznych. Nie inaczej jest w przypadku 34. edycji imprezy, która rozpoczęła się w sobotę 5 września właśnie akcentem koncertowym. Inaugurację uświetnił występ jazzowego zespołu NSP Trio (Michał Niedbała – fortepian, Mikołaj Sikora – kontrabas, Piotr Przewoźniak – perkusja) z wokalistką Olą Przewoźniak.

Pierwotny plan zakładał dwa weekendowe koncerty: sobotni, kiedy jazzowy repertuar zaprezentować miało wspomniane wyżej trio, oraz niedzielny, kiedy grupie w ramach projektu Jazzbaja na scenie towarzyszyć miała wokalistka. Organizatorzy, monitorując prognozę pogody, w przededniu startu festiwalu poinformowali jednak, że oba występy zostaną połączone w jeden. Wszystko przez niesprzyjające komunikaty meteorologiczne, wedle których w niedzielne popołudnie w Tarnowie miał padać deszcz (w momencie pisania tych słów, w okolicach południa, decyzja wydaje się w stu procentach prawidłowa). W związku z tym artyści poproszeni zostali o zagranie w sobotę. Miały być dwa koncerty w jednym, ostatecznie zaprezentowany został tylko program bajkowy. Trochę szkoda, chociaż w pełni rozumiem też punkt widzenia, wedle którego poświęcenie programu wyłącznie instrumentalnym utworom jazzowym, mogłoby wpłynąć na ciężar gatunkowy wydarzenia, które do Amfiteatru Letniego przyciągnęło sporo rodzin z małymi dziećmi. Nie oceniałbym jednak tego koncertu wyłącznie pod kątem zainteresowania ze strony najmłodszych, bowiem było ono znikome. Baczniej temu, co działo się na scenie, przyglądali i przysłuchiwali się starsi odbiorcy. Zaskoczenie? W żadnym wypadku. Zestaw kompozycji, jakie zostały wykonane, przemówić mógł w większym stopniu właśnie do nich. Miś Colargol, pan Kleks czy Kulfon to postaci znane starszemu pokoleniu, bohaterowie bajek, które śledzili dzisiejsi trzydziesto-, czterdziesto-, a nawet pięćdziesięciolatkowie, i takim bajkom poświęcony został sobotni koncert.

Utwory, które często rozpoczynały popularne dobranocki lub stanowiły ich integralną część, jak w przypadku filmów dla dzieci i młodzieży o panu Kleksie, zabrzmiały w jazzowych aranżacjach. Muzycy NSP Trio zadbali o różnorodność – i nie mam na myśli wyłącznie tego, że bajkowe piosenki w ich wykonaniu znacząco różniły się od oryginałów, ale przede wszystkim fakt połączenia w całość wielu odmian jazzu, takich jak bossa nova, smoooth, swing, a także elementów calypso. Zespół zgrabnie balansował pomiędzy jazzowymi fragmentami solowymi a wokalnymi partiami Przewoźniak, doskonale wyczuwając cienką granicę dzielącą przemyślaną grę od przeciągających się w nieskończoność popisów. Budowana od pierwszych taktów harmonia, była pieczołowicie kontynuowana do samego końca, a rytmika kolejnych numerów nie dawała szans na nudę. Uzupełniając to o bajkowy składnik, okazało się, że sam koncert mógł podobać się nie tylko koneserom jazzu, którzy zwrócili uwagę na muzyczne aspekty programu, ale także słuchaczom, którzy nie obcują z tym gatunkiem na co dzień, jednak zostali kupieni nostalgicznym powrotem do czasów dzieciństwa.

34. Tarnowska Nagroda Filmowa potrwa do 12 września. Przez ten czas w Kinie Marzenie emitowane będą projekcje konkursowe oraz pozakonkursowe, a w przestrzeniach partnerów wydarzenia (BWA Tarnów, Gemini Park Tarnów) wystawy plakatów i grafik. W tym roku o nagrodę główną powalczy trzynaście filmów, w tym wielokrotnie nagradzane na innych imprezach „Boże ciało”, „Sala samobójców. Hejter” i „Mowa ptaków”. Galę finałową, która odbędzie się ostatniego dnia festiwalu w Centrum Sztuki Mościce, uświetni koncert Leszka Możdżera. (MAK)

*** *** *** *** ***

Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.