Pożegnalny singiel zespołu Wham!.

foto: ebay.com

Zespół Wham! wcale nie jest tzw. wykonawcą jednego przeboju. Być może wiele osób wciąż ma takie wrażenie, ponieważ co roku – mniej więcej od początku listopada – stacje radiowe bez żadnej krępacji emitują utwór „Last Christmas”, czym utwierdzają słuchaczy w tym błędnym przeświadczeniu. Owszem, świąteczna piosenka to najsłynniejszy tytuł pochodzący z repertuaru Anglików, jednak nie można powiedzieć, że to jedyny hit w ich dorobku. Pokazują to zresztą wyniki sprzedaży poszczególnych singli oraz to, że w porównaniu do „Last Christmas” pięć innych utworów uplasowało się na pierwszym miejscu angielskiej listy przebojów (coroczny zapychacz radiowych playlist dotarł w 1984 roku tylko do miejsca drugiego).

Jedną z piosenek, które wspięły się na szczyt UK Singles Chart, była „The Edge of Heaven”. Miało to miejsce dokładnie trzydzieści cztery lata (i jeden dzień) temu – 28 czerwca 1986 roku. Utwór napisany i wyprodukowany przez połowę duetu, George’a Michaela, promowany był jako pożegnalny singiel zespołu i reklamował ostatni studyjny album Wham!. Dodatkowo, tego samego dnia, grupa wystąpiła na londyńskim stadionie Wembley. Ostatni koncert oglądało siedemdziesiąt dwa tysiące ludzi. Na scenie zespół wsparty został przez Eltona Johna, który – tutaj ciekawostka – wykonuje również partię klawiszy w przypominanym dzisiaj kawałku.

Był to ostatni autorski utwór zespołu Wham!, jaki uplasował się na pierwszym miejscu brytyjskiej listy przebojów. W tym samym roku sukces ten powtórzyła jeszcze piosenka „Where Did Your Heart Go?”, którą grupa jedynie wykonywała. Sama kompozycja była bowiem coverem singla amerykańskiego projektu Was (Not Was) oryginalnie wydanego na początku lat osiemdziesiątych. (MAK)

*** *** *** *** ***

Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.