AXUNARTS 2005-2021 // Mateusz Kołodziej

Polecana trójka na najbliższy tydzień to: Scylla „Pestilence, War, Famine and Death”, Magnificent Muttley „Magnificent Muttley” oraz Czarny „Niedopowiedzenia”. Są to płyty, obok których nie możecie przejść obojętnie. I nie jest ważne, czy na co dzień słuchacie techno, klasyki czy popu. Jeśli doceniacie wartościową muzykę, powinniście znać te krążki.

Scylla „Pestilence, War, Famine and Death”
Zespól Scylla powstał w 2011 roku w wyniku zmęczenia materiału i zmęczenia sobą w kilku szczecińskich zespołach. W lipcu ubiegłego roku skład ostatecznie się uformował i po wielu zagranych razem koncertach okrzepł. Scylla to połączenie różnych fascynacji muzycznych i różnych osobowości, a wypadkową tego tygla jest muzyka ciężka, tłusta, delikatnie przeplatana dźwiękami dobywającymi się z dna piekła oraz wokalami, do których pasuje malarstwo Beksińskiego i odgłosy z rzeźni. Jedenaście potężnych kompozycji z myślą o albumie “Pestilence, War, Famine And Death” zarejestrowano w studiu Aesthetic Audio w Szczecinie w lipcu i sierpniu 2012 roku. Miksem oraz masteringiem płyty zajął się Waldek Jędruszak – gitarzysta zespołu, który odpowiada również za projekt okładki. Płyta ukazała się pod patronatem AxunArts. (źródło: materiały prasowe)

Magnificent Muttley „Magnificent Muttley”
Zwycięzcy Jarocina 2011 powracają z debiutancką płytą. Album zespołu Magnificent Muttley, zatytułowany „Magnificent Muttley”, jest już dostępny w sklepach. Płyta zawiera trzynaście autorskich kompozycji w różnych stylach muzycznych, bliskich sercom muzyków. Znajdziemy na niej krótkie, ostre numery nawiązujące do najlepszych czasów Black Sabbath. Długie improwizowane epizody przypominają o latach świetności Led Zeppelin, czy psychodelicznych wycieczkach Funkadelic. Z kolei proste nośne riffy, klimatem mogą nam przypomnieć samego Jimi’ego Hendrixa. Płyta ukazała się pod patronatem AxunArts. (źródło: materiały prasowe)

Czarny „Niedopowiedzenia”
„Niedopowiedzenia” to producencki album Czarnego, jednego z założycieli HiFi Bandy, na którego bitach nagrywała cała czołówka polskiego rapu. Do współpracy przy tej płycie producent zaprosił zarówno kolegów z zespołu, czyli Dioxa, Hadesa i DJ-a Kebsa, jak i Pezeta, VNM-a, Grizzlee’ego z EastWest Rockers, Onara, Pyskatego i innych. „Niedopowiedzenia” to płyta pełna melancholii, brudna i analogowa, a jednocześnie przesiąknięta energią miasta. Album ukazał się również w specjalnej, dwupłytowej edycji. Na drugim krążku, zatytułowanym „Próba czasu”, znalazło się dziewięć kompozycji Czarnego – w dużej mierze niepublikowanych wcześniej nagrania lub remiksów utworów znanych z innych albumów hiphopowych. (źródło: Prosto)