Nastoletnia gwiazda brytyjskiej muzyki, o której dzisiaj nikt nie pamięta.

Helen Shapiro w 1963 roku (foto: Harry Pot, Wikimedia Commons)
W filmie „High Fidelity” Rob (grany przez Johna Cusacka) prowadzi sklep z płytami. Oprócz utyskiwania nad kolejnym nieudanym związkiem, zajmuje się układaniem swojej sporej kolekcji winyli oraz rozmowami o muzyce z przyjaciółmi. Ich częstą zabawą (chociaż nie wiem czy określenie zabawa jest tutaj prawidłowe, ponieważ bohaterowie traktują to bardzo poważnie) jest wymienianie pięciu najlepszych albumów lub wykonawców w jakiejś (nawet najbardziej absurdalnej) kategorii. Gdyby tym wzorem ktoś zapytał mnie o pięciu artystów, którzy zostali gwiazdami przed ukończeniem osiemnastego roku życia, wspomniałbym następujące postaci: Michaela Jacksona (w ramach Jackson 5), Little Stevie Wondera, Billie Eilish, Ritchiego Valensa (tego od hitu „La Bamba”) oraz Cherie Currie i Joan Jett (jako The Runaways; nagrywając „Cherry Bomb”, panie miały po 16-17 lat).
Gdzieś na dalszych miejscach, o ile kontynuowałbym wyliczanie, pojawiłaby się Helen Shapiro – angielska wokalistka, która rodzimą listę przebojów podbiła mając czternaście lat. Stało się to dokładnie 10 sierpnia 1961 roku, kiedy na szczycie najpopularniejszych piosenek na Wyspach znalazł się utwór „You Don’t Know”. Tytuł pozycję lidera piastował przez trzy kolejne tygodnie i osiągnął status złotej płyty (ponad milion sprzedanych egzemplarzy popularnych siódemek). Wydarzenie to bezsprzecznie należy nazwać historycznym, ponieważ do dzisiaj Shapiro jest najmłodszą wykonawczynią, której numer zdobył pierwsze miejsce w Wielkiej Brytanii. Warto w tym miejscu przypomnieć, że piosenkarka zaznaczyła swoją obecność na UK Singles Chart jeszcze w pierwszej połowie 1961 roku, kiedy trzecie miejsce w notowaniu zajął jej debiutancki singiel – „Don’t Treat Me Like a Child”.
Helen Shapiro urodziła się końcem sierpnia 1946 roku w Londynie w rodzinie rosyjskich żydowskich imigrantów. Pierwsze dziewięć lat życia przyszła wokalistka spędziła w jednym z komunalnych mieszkań w londyńskiej dzielnicy Hackney. Postać ta jest doskonałym przykładem na to, że w niektórych przypadkach kariera kończy się równie szybko, jak się rozpoczęła. Shapiro największe sukces osiągnęła jeszcze przed osiemnastym rokiem życia, ostatni raz zaznaczając swoją obecność na rodzimej liście przebojów w 1963 roku utworem „Fever”. Żaden z wydanych później utworów nie stał się hitem. Podobny los spotkał wszystkie albumy studyjne. Pomimo tego wokalistka była aktywna scenicznie aż do 2002 roku, próbując w między czasie swoich sił również w aktorstwie. Najdłużej (w latach 1984-2001) występowała z zespołem, którego liderem był brytyjski trębacz jazzowy Humphrey Lyttelton. Na początku lat dziewięćdziesiątych ukazała się jej autobiografia zatytułowana „Walking Back to Happiness” tytułem nawiązująca do singla, który podobnie jak prezentowana niżej piosenka, w 1961 roku uplasował się na pierwszym miejscu angielskiej listy przebojów, wchodząc dodatkowo do pierwszej setki (właśnie na setnym miejscu) amerykańskiego notowania. (MAK)
*** *** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.