„Wszystko leży w naszych rękach”. Kwadrans z… Franciszkiem Pospieszalskim

Młody kontrabasista rozwija piętnaście dobrze znanych kwestii.

Franciszek Pospieszalski (foto: Ola Bodnaruś)

Franciszek Pospieszalski – kontrabasista, kompozytor, lider imiennych grup (sekstetu i tria). Absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach na Wydziale Jazzu, duńskiego Rhythmic Music Conservatory oraz Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia im. Józefa Elsnera w Warszawie. Muzyk i kompozytor udzielający się zarówno krajowych, jak i międzynarodowych w zespołach. W 2017 roku wydał autorską debiutancką płytę „1st Level”. W ubiegłym roku do sprzedaży trafił kolejny album – „Accumulated Thoughts”.

*** *** *** *** ***

1. Jestem muzykiem, ponieważ mam to szczęście, że od dziecka dostawałem inspiracje muzyczne, a później również narzędzia w postaci edukacji muzycznej.

2. W procesie twórczym najbardziej inspiruje mnie nuda, czyli duża ilość czasu, którą trudno inaczej zagospodarować niż przez tworzenie.

3. … a najbardziej przeszkadza mi brak ciszy, przestrzeni na nudę, Facebook.

4. Płyta, jaka w ostatnim czasie zrobiła na mnie największe wrażenie to „Changes One” i „Changes Two” Charlesa Mingusa. Oczywiście nie były to płyty, które poznałem w ostatnich dniach, a nawet miesiącach, bo znam już je bardzo długo. Płyty te dostałem kiedyś pod choinkę od kuzyna Marka. Na studiach wróciłem do nich i napisałem pracę magisterską o Charlesie Mingusie i tych dwóch płytach. Szóstego marca tego roku, czyli na sześć dni przed wprowadzeniem obostrzeń dotyczących koncertów, zagraliśmy koncert z tym materiałem właśnie z Markiem, który sam mi te płyty przedstawił, a także z Piotrem Damasiewiczem, Marcelem Balińskim i Bartkiem Szablowskim. Odkąd istnieje Spotify, bardzo ciężko było mi się skupić na jednym konkretnym albumie. Spotify narzuca tryb shuffle. Ciężko było mi ostatnio wysłuchać wybranego nowego albumu, którym bym mógł się całościowo zainspirować.

5. Książka, jaka w ostatnim czasie zrobiła na mnie największe wrażenie to „Wyloguj swój mózg” Andersa Hansena. Książka demaskuje fakt dzisiejszego uzależnienia społeczeństwa od smartfonów i mediów społecznościowych oraz tłumaczy, dlaczego mają na nas tak wielki wpływ.

6. Serial, jaki w ostatnim czasie zrobił na mnie największe wrażenie to „The Crown”. Chodzi mi konkretnie o pierwsze dwa sezony, czyli do czasu zmiany obsady. Bardzo dobrze zagrany – szczególnie główna rola, w którą wciela się Claire Foy. Świetnie skonstruowany psychologicznie, światopoglądowo, wieloaspektowy, pierwszy od dawna serial, jaki widziałem, który przedstawia władzę w pozytywnym świetle.

7. Młodzi twórcy i ich wizja sztuki to dla mnie prawda, niezależność, szczerość, czas na pierwsze zadrukowywanie tabula rasy swoimi pomysłami, do których wraca się potem całe życie.

8. Pierwszą płytą, jaką kupiłem za własne pieniądze, była… niestety nie pamiętam. W domu rodzinnym zawsze było dużo płyt.

9. Artysta, którego podziwiam najbardziej, to… Przyglądam się generalnie środowisku i znajomym, bo czuję, że teraz wszystko leży w naszych rękach. Wszelkie sztuczne twory biznesowe i wytwórnie mają tylko częściowy wpływ na rozwój muzyczny (bardziej na dotarcie do szerszej publiczności, a nie na sam ich jakościowy rozwój). Teraz, w czasach epidemii, wszystkie działania artystyczne przenoszą się do internetu, to tam widzimy np. KOLD – oddolną inicjatywę muzyków, którzy starają się dodawać nowe treści, nieskonkretyzowane, jeszcze nieułożone, ale jak najbardziej autentyczne. To samo dotyczy wytwórni Love&Beauty Music na czele z Szymonem Gąsiorkiem, który organizuje festiwale, podróżuje, prowadzi bloga z własnymi fotografiami z tych podróży, przewodzi zespołowi jazzowo-improwizowanemu, który ma cotygodniowe próby. Wydaje muzykę eksperymentując z nośnikami – są kasety w drewnianych pudełkach z wyżłobionym nadrukiem, download-kody oraz własny merch.

10. Utwór muzyczny idealny na początek piątkowego wieczoru to „Wakacje w Kołobrzegu” zespołu The Love And Beauty Seekers.

11. Utwór muzyczny idealny na początek leniwej niedzieli to „Crickets” zespołu The Love And Beauty Seekers.

12. Najbardziej w moim zawodzie irytuje mnie to, że teraz wielkopowierzchniowe sklepy funkcjonują, autobusy transportują po trzydzieści pięć osób, a małe jazzowe klubiki są zamknięte.

13. Jeśli mógłbym wybrać epokę do życia, mój wybór padłby na tu i teraz – dziś. Każda epoka narzeka na „coś”, więc nie mogę powiedzieć, że kiedyś było lepiej.

14. „Żadna praca nie hańbi”, ale wolałbym nie pracować jako chirurg ani prezydent. Noszą na barkach wielką odpowiedzialność – co z tego, że każdy z nich zarabia tyle, że na nic mu nie brakuje, skoro nie mogą spać spokojnie.

15. Gdybym nie był tym, kim jestem, zapewne zostałbym księdzem.

Kwadrans z… to cykl krótkich wywiadów w formie kwestionariusza osobowego zawierającego piętnaście pytań. Zapoznanie się z odpowiedziami nie powinno zająć czytelnikowi dłużej niż rzeczony kwadrans. W rolę przepytywanych wcielają się osoby związane mniej lub bardziej bezpośrednio z szeroko pojętą sztuką – muzycy, fotografowie, artyści plastycy, ale też dziennikarze, blogerzy i promotorzy.

*** *** *** *** ***

Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.