Subiektywny przegląd krajowych premier płytowych, na jakie warto czekać tej jesieni.

Solowa płyta Lecha Janerki to jedna z najciekawszych premier września tego roku (foto: Jacek Poremba, facebook.com/LechJanerkaOfficial)
Wakacje – pomimo ciągłych zmian na rynku fonograficznym – to wciąż okres, kiedy premier jest stosunkowo mało. Wytwórnie i wykonawcy zazwyczaj nastawiają się na miesiące wiosenne (co umożliwia późniejsze granie koncertów w tak zwanym sezonie plenerowym, który rozpoczyna się imprezami juwenaliowymi) oraz jesienne (tutaj w grę wchodzą umowy na trasy klubowe, które ze względu na aurę panującą w Polsce, spokojnie przecież można grać do przełomu marca i kwietnia). Sierpień zbliża się ku końcowi, dlatego coraz częściej w rozmowach zaczynają pojawiać się wątki premier, jakie czekają nas na przestrzeni września, października i listopada. Po zapoznaniu się z długą listą tytułów, wybrałem te, które na ten moment zapowiadają się według mnie najlepiej. Ze względu na przejrzystość postanowiłem podzielić zestawienie na dwie części – polską (do sprawdzenia poniżej) oraz zagraniczną, którą przeczytacie już jutro. Kolejność wymienionych płyt jest przypadkowa.
Spośród wszystkich albumów, których premierę zaplanowano na tegoroczną jesień, największe emocje wywołują u mnie cztery tytuły: „Muzyka Współczesna” Pezeta, „Polaquinha Preta EP” duetu Lua Preta, „Nieumiarkowania” Króla oraz solowy materiał Lecha Janerki. Warszawski raper, reprezentant składu Płomień 81, „Obrazami Pollocka” nie zrobił na mnie dużego wrażenia. W przypadku opublikowanego w czerwcu singla zapamiętałem jedynie mocny teledysk. Zupełnie inaczej zareagowałem już na „Intro” – utwór z bardzo oldschoolową perkusją i tekstem, który jest swego rodzaju hołdem dla lat dziewięćdziesiątych i czasów, kiedy pokolenie dzisiejszych czterdziestolatków zbierało pierwsze doświadczenia. W którą stronę pójdzie Pezet – tę z pierwszego czy drugiego singla? Przekonamy się już niedługo.

Duet Lua Preta przygotował dla słuchaczy epkę (foto: Gosia Mikołajczyk)
Nakładem U Know Me Records ukaże się z kolei epka duetu Lua Preta tworzonego przez producenta Mentalcuta i pochodzącą z Angoli wokalistkę Supa Gia G. Artyści ze względu na reprezentowanie dwóch kultur i tradycji, co oczywiste, swoją twórczość opierają na łączeniu brzmień słonecznej Afryki przefiltrowanych przez elektroniczne, europejskie sito. Materiał „Polaquinha Preta” promuje utwór „Dale” z gościnnym udziałem B4mby.
Z wielkimi nadziejami wypatruję dnia premiery piątej płyty Błażeja Króla. „Nieumiarkowania” zwiastowane są przez piosenkę „Te smaki i zapachy”, która niedawno doczekała się teledysku. Numer jest lekarstwem na zranione dusze i serduszka fanów alternatywy i tych, którzy pamiętają twórczość zespołu Kawałek Kulki. Ci sami słuchacze zapewne z nie mniejszymi wypiekami na twarzy czekają na pierwszy od czternastu lat solowy album Lecha Janerki. Lider legendy polskiej sceny rockowej, jaką niewątpliwie jest kapela Klaus Mitffoch, narobił majową publikacją utworu „Zabawa” sporego zamieszania, doskonale opisując rzeczywistość w przededniu eurowyborów, dowodząc tym samym, że wykonawcy rockowi z tamtych lat nie boją się napisać tekstu jawnie politycznego i mądrze (a to ważne!) piętnować bolączki współczesnej Polski. Aż chciałoby się dodać: młodzi, miejcie jaja, bierzcie Lecha Janerkę za wzór.
Na drugą połowę dziewiątego miesiąca zaplanowano premierę albumu „Bello” pochodzącej z Krakowa, ale mieszkającej w Londynie wokalistki Oli Igboaki. Materiał zebrany na płycie ma być wypadkową soulu, popu, rocka, jazzu i rapowanych linijek. Teksty z myślą o utworach napisane zostały w brazylijskim mieście Bello Horizonte – stąd też pomysł na tytuł krążka.
Nowy materiał nagrała również grupa Orange Trane. Studyjny album zatytułowany „Wolność” do sprzedaży trafi 6 września. Wedle zapowiedzi płyta czerpać ma z jazzowej tradycji, jednak muzycznie nadany ma zostać jej również nowoczesny sznyt. Dodatkowo, album wzbogacony zostanie o elementy kultury hip-hopowej, czego doskonałym przykładem singiel promujący, w którym gościnnie pojawił się raper Eskaubei (pisałem o tym tutaj).

Czym tym razem zaskoczy Mery Spolsky? (foto: Tytus Duchnowski)
Osobiście czekam również na drugi studyjny krążek warszawskiej kapeli Gorngoznolla. „Konsumpcja” ukaże się 19 października i zapowiada go utwór tytułowy. Moją uwagę przykuły także informacje o planach wydawniczych Klarenza („Ghetto pop” we współpracy z Mario ukaże się 31 października, a pierwszy singiel powinien zostać udostępniony już na początku przyszłego miesiąca), stołecznego rapera Ero („Elwis Picasso”, premiera 4 października) i Spinache’a, który album „799919” postanowił nagrać na bitach z 1999 roku. Materiał ukaże się w ściśle limitowanym nakładzie na trzech nośnikach: płycie CD, płycie winylowej i kasecie.
Nie będę ukrywał, że duże nadzieje wiążę również z najbliższymi wydawnictwami: „Prototype” wrocławskiego producenta tworzącego pod pseudonimem Da Vosk Docta, zespołu Jazz Band Młynarski-Masecki (11 października), duetu Bisz/Radex (pomimo sporej fali hejtu, jaka wylała się na tych artystów, ja w dalszym ciągu ufam ich wyborom), charyzmatycznej Mery Spolsky (o singlu „FAK” wspominałem już tutaj) oraz kojarzonej z programu „Twoja twarz brzmi znajomo” Agnieszki Hekiert, która – o czym wielu zapomina – jest świetną wokalistką jazzową (płyta „Soulnation”).
Na jakie polskie premiery czekacie tej jesieni? (MAK / zdjęcie w nagłówku: Jorge Fakhouri Filho, pexels.com)
- Lista płyt wymienionych w tekście (w nawiasach podano daty premier):
- Orange Trane „Wolność” (6 września)
- Król „Nieumiarkowania” (13 września)
- Pezet „Muzyka Współczesna” (27 września)
- Lua Preta „Polaquinha Preta EP” (wrzesień)
- Ola Igboaka „Bella” (wrzesień)*
- Lech Janerka, tytuł nieznany (wrzesień)
- Bisz/Radex „Lascauxa” (wrzesień)
- Agnieszka Hekiert „Soulnation” (wrzesień)
- Da Vosk Docta „Prototype” (wrzesień)
- Ero „Elwis Picasso” (4 października)
- Jazz Band Młynarski-Masecki „Płyta z zadrą w sercu” (11 października)
- Spinache „799919” (17 października)
- Gorgonzolla „Konsumpcja” (19 października)
- Klarenz i Kontrargument „Ghetto pop” (31 października)
- Mery Spolsky, tytuł nieznany (data premiery nieznana)
* Premiera nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona.
*** *** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.