Kwadrans z… jednym z bardziej niedocenionych polskich raperów.

Medard (foto: Dawid Jóźwiak, facebook.com/MedardGSC)
Medard (właściwie Daniel Wardziński) – współzałożyciel i wieloletni redaktor portalu Popkiller. Przez wiele lat tworzył pod pseudonimem artystycznym Med MC, nagrywając między innymi płytę „Lepiej późno niż wcale”, na którą bity wyprodukował Szpalowsky. Jako dziennikarz publikował na łamach „Ślizgu”, „Magazynu Hip-Hop”, „HIRO”, „Gazety Magnetofonowej” oraz serwisu Interia. Pracował również w charakterze projekt managera w labelu SB Maffija. Aktualnie współtworzy wytwórnię Moya Label.
*** *** *** *** ***
1. Zajmuję się rapem, ponieważ nie umiem przestać. To forma, której poświęciłem najwięcej i jest dla mnie pierwszym środkiem wyrazu. Zajmuję się rapem, bo lubię.
2. W procesie twórczym najbardziej inspiruje mnie prawda. Rzeczywistość nie przestaje mnie zaskakiwać. Staram się ją bacznie obserwować i rozumieć, i wtedy przeważnie nasuwa się potrzeba jakiegoś komentarza albo zabrania stanowiska.
3. … a najbardziej przeszkadza pycha. „Dobry MC łatwo staje się narcyzem, a rap jest jednym wielkim schizem”. Muszę się bacznie strzec, żeby nie zacząć się nadmiernie kręcić wokół własnej osi.
4. Płyta, jaka w ostatnim czasie zrobiła na mnie największe wrażenie, to… Jest ich wiele. „Never For Ever” Kate Bush to płyta, która zaangażowała mnie emocjonalnie jak nastolatka i tak ją przyjmowałem. Z rapowych – „The Lost Boy” Cordae. Dobry przykład na to jak stawiając na mówienie prawdy natychmiast stajesz się unikatem.
5. Książka, jaka w ostatnim czasie zrobiła na mnie największe wrażenie, to „Dzieje grzechu” Stefana Żeromskiego ze względu na talent do opisywania i angażowania emocji czytelnika. „Wrażenie” to bardzo dobre słowo. Gdyby był to „wpływ”, powiedziałbym na pewno, że „Listy starego diabła do młodego” C.S. Lewisa.
6. Film, jaki w ostatnim czasie zrobił na mnie największe wrażenie, to „CK Dokument. Break forever”. Film dokumentalny o kieleckiej scenie breakdance (a właściwie o scenie hip-hopowej). Jest doskonałym plachem na pobudkę dla tych, co się zafiksowali na odsłonach i wynikach sprzedażowych. Zajka, Baton i Bartazz wyjaśnią wam, o co chodzi w tej kulturze.
7. Starsi i doświadczeni twórcy i ich wizja sztuki to dla mnie fundament. Inspiracja.
8. Gdybym przez jeden dzień mógł być wybraną postacią literacką, mój wybór padłby na Kościka Wasilewskiego z „Nadberezyńców” Floriana Czarnyszewicza. Chciałbym mieć jego cechy, a nie znaleźć się w jego sytuacji. Chętnie pobyłbym sobie też Omarem z „The Wire” #nohomo.
9. Utwór muzyczny idealny na początek piątkowego wieczoru to „So Tired” Hi-Teka z Devinem, Bunem B, Pretty Ugly i Dionem. A najlepiej całe „Hi-Teknology 2”. Ta płyta masuje mi mózg.
10. Utwór muzyczny idealny na początek leniwej niedzieli to „Friday Morning” zespołu Khruangbin. Na przekór nazwie.
11. Najbardziej w moim zawodzie irytuje mnie czekanie.
12. Mając jednorazową możliwość zmiany czegokolwiek na świecie, zmieniłbym siebie na lepsze. Mam częstą możliwość i staram się z niej korzystać. Jak będzie szło mi trochę lepiej, to wtedy pomyślę o zmienianiu czegoś jeszcze.
13. Za swój największy sukces uznaję siedem tysięcy odsłon na #hot16challenge2. A tak serio… Jak zestawiam sobie swój stan ducha ze stanem sprzed dekady, to postrzegam to jako duży sukces, ale na ten największy jeszcze muszę poczekać.
14. Za swoją największa porażkę uznaję jak puszczę sobie jakiś starszy kawałek i słyszę w nim, że udawałem, pozowałem i starałem się sprawiać wrażenie innego niż jestem w rzeczywistości.
15. „Żadna praca nie hańbi”, ale wolałbym nie pracować jako prawnik. Albo księgowy. W zasadzie mogę wykonywać każdą pracę, która ma choćby pozór jakiegoś sensu. Poczucie, że moja praca niczego nie wnosi jest dla mnie bardzo trudne do przeskoczenia.
Kwadrans z… to cykl krótkich wywiadów w formie kwestionariusza osobowego zawierającego piętnaście pytań. Zapoznanie się z odpowiedziami nie powinno zająć czytelnikowi dłużej niż rzeczony kwadrans. W rolę przepytywanych wcielają się osoby związane mniej lub bardziej bezpośrednio z szeroko pojętą sztuką – muzycy, fotografowie, artyści plastycy, ale też dziennikarze, blogerzy i promotorzy.
*** *** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.