„Podziwiam pokorę i dystans naprawdę wielkich muzyków”. Kwadrans z… Tomkiem Drachusem

Z piętnastoma kwestiami zmierzył się rzeszowski człowiek orkiestra – Tomek Drachus.

Tomek Drachus (foto: Konrad Knap)

Tomek Drachus – właściciel studia nagraniowego i współwłaściciel szkoły muzycznej, dyrektor artystyczny Rzeszów Jazz Festiwalu. Prowadzi lub współprowadzi trzy miejsca ważne dla rzeszowskiej kultury: lokal Niezła Sztuka, klub Jazz Room oraz Dom Kultury Włącznik. Ponadto muzyk i pianista związany z zespołami Pyton, Funky Flow i Oversoul.

*** *** *** *** ***

1. Jestem muzykiem, ponieważ bardzo to lubię, po prostu.

2. W procesie twórczym najbardziej inspiruje mnie słuchanie innych wykonawców. Staram się każdą wolną chwilę spędzać przy muzyce – totalnie różnej – i wyciągać wnioski.

3. … a najbardziej przeszkadza telefon.

4. Płyta, jaka w ostatnim czasie zrobiła na mnie największe wrażenie to „Perfect Darkness” Finka. Znajomy mi o niej przypomniał. Cudo! Mega przestrzeń. Ostatnio strasznie lubię słuchać rzeczy, w których muzyka spokojnie sączy się z głośników, nienachalnie, jednocześnie jest zrównoważona, w idealnych proporcjach.

5. Książka, jaka w ostatnim czasie zrobiła na mnie największe wrażenie to… z książkami mam trochę problem, bo po kilkunastogodzinnym dniu pracy i moją łatwością zasypiania, w normalnym trybie jestem w stanie przeczytać maksymalnie dwie strony i już śpię. Jak jest więcej czasu, to regularnie odhaczam wszelkie biografie muzyczne – polecam wszystkie, jak leci. Z reguły przedstawiają nieco inny obraz danego artysty niż ten wykreowany w głowie po przesłuchaniu płyty czy przeczytaniu autoryzowanego wywiadu.

6. Film, jaki w ostatnim czasie zrobił na mnie największe wrażenie to… przykro to stwierdzić, ale przez ostatni rok nie oglądnąłem filmu, który zrobiłby na mnie na tyle duże wrażenie, że pamiętałbym jego tytuł i mógłbym go polecić z czystym sumieniem. Może mam pecha i nie mogę trafić na dobre produkcje albo brakuje mi czasu i te kilka pozycji w skali roku to za mało?

7. Młodzi twórcy i ich wizja sztuki to dla mnie inspiracja i często chwila zastanowienia, dlaczego tak, skąd taki warsztat i jak to się rozwinie?

8. Pierwszą płytą, jaką kupiłem za własne pieniądze, było chyba „Illusion 6” – jeszcze w wersji kasetowej. Dość późno zacząłem kolekcjonować muzykę, wcześniej sporadycznie kupowałem różne rzeczy, a były to czasy, gdzie CD dopiero się rozpędzało, dlatego kaseta. A że czasy mocno rock’n’rollowe, dlatego Illusion. Stare płyty tego zespołu lubię do dziś i jestem szczęśliwym posiadaczem całej dyskografii na CD – łącznie z singlami.

9. Artysta, którego podziwiam najbardziej to… jest ich kilku. Bardzo podziwiam pokorę i dystans tych naprawdę wielkich muzyków, z którymi miałem do czynienia osobiście i okazywali się bardzo skromnymi i wyluzowanymi ludźmi, na przykład Angie Stone, Dean Brown, Jennifer Batten.

10. Utwór muzyczny idealny na początek piątkowego wieczoru to „Spam Sucker” zespołu Liquid Soul.

11. Utwór muzyczny idealny na początek leniwej niedzieli to „Apron Springs” grupy Beady Belle.

12. Najbardziej w moim zawodzie irytuje mnie głupota! Nie tylko w zawodzie, ale ogólnie. Nie toleruję głupoty.

13. Jeśli mógłbym wybrać epokę do życia, mój wybór padłby na obecne czasy. Dobrze mi w dzisiejszych realiach, ponieważ mamy ogromne możliwości.

14. „Żadna praca nie hańbi”, ale wolałbym nie pracować jako pracownik biurowy lub po prostu urzędnik. Osiem godzin dziennie za biurkiem, papierologia i biurokracja to rzeczy, których raczej bym nie udźwignął.

15. Gdybym nie był tym, kim jestem, zapewne zostałbym tym, kim jestem. Chyba że z jakiegoś powodu musiałbym totalnie zmienić branżę, to może kierowcą, ponieważ lubię jeździć samochodem. Może jakimś pracownikiem fizycznym? Stolarzem, kaletnikiem, jakimś technicznym… Nie wiem. Lubię majsterkować, ponieważ odpoczywam wtedy psychicznie. Ogólnie lista rzeczy, które robiłem do tej pory, jest bardzo długa i stale się powiększa.

Kwadrans z… to cykl krótkich wywiadów w formie kwestionariusza osobowego zawierającego piętnaście pytań. Zapoznanie się z odpowiedziami nie powinno zająć czytelnikowi dłużej niż rzeczony kwadrans. W rolę przepytywanych wcielają się osoby związane mniej lub bardziej bezpośrednio z szeroko pojętą sztuką – muzycy, fotografowie, artyści plastycy, ale też dziennikarze, blogerzy i promotorzy.

*** *** *** *** ***

Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.

2 uwagi do wpisu “„Podziwiam pokorę i dystans naprawdę wielkich muzyków”. Kwadrans z… Tomkiem Drachusem

  1. Pierwszy raz znalazłam Twój wpis. Wywiad jest bardzo interesujący, poza tym… (przepraszam) nie znałam tego Artysty. Poznam. Dziękuję i pozdrawiam.

    Polubienie

  2. Zatem na plus, bo przyczyniałem się do tego, że: a) czytelniczka (w tym wypadku czytelniczka, czyli Pani) poznała nowe nazwisko związane z krajową sceną muzyczną, b) Tomek Drachus będzie kojarzony przez kolejną osobę. Wszyscy w jakimś sensie zyskali.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.