Historyczny wyczyn.

Aaliyah (foto: Mikael „Mika” Väisänen)
Nieżyjąca już Aaliyah (za rok w sierpniu minie dwadzieścia lat od tragicznej śmierci wokalistki) zapisała się na kartach historii nie tylko dobrymi piosenkami, ale również rzeczą dokonaną pierwszy raz w dziejach. Chodzi konkretnie o wydarzenia z czerwca 2000 roku, kiedy to utwór „Try Again” został numerem jeden na amerykańskiej liście Billboard Hot 100, dokonując tego wyłącznie dzięki liczbie odtworzeń w rozgłośniach radiowych (tzw. airplay-only).
Kawałek wyprodukowany przez Timbalanda swoją pozycję zawdzięcza nie tylko poziomowi, ale również temu, że promował bardzo popularny w tamtym roku film „Romeo musi umrzeć”. Aaliyah zagrała w nim główną rolę kobiecą. Tytuł kinowy oparty na luźnej interpretacji Szekspirowskiego dzieła „Romeo i Julia” wzbogacony został o ścieżkę dźwiękową wykorzystującą i stawiającą na znane ksywki z kręgu tak zwanych czarnych brzmień. Obok autorki płyty „One in a Million” znaleźli się na niej między innymi raper DMX i żeńska grupa Destiny’s Child.
Patrząc tylko na wyniki sprzedaży, „Try Again” jest najlepszym singlem w dorobku wokalistki. W Australii osiągnął on status platyny, w Belgii – złota, a w Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii i Niemczech – srebra. Jest to również jedyny numer, jaki dotarł na sam szczyt najważniejszego muzycznego notowania w USA. Wcześniej i później piosenki Aaliyah zajmowały pierwsze miejsce wyłącznie na liście tematycznej, na której gromadzone są utwory r&b i hip-hop (Billboard Hot R&B/Hip-Hop Songs). (MAK)
*** *** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.