Poezja plus muzyka – tak, znacie to dobrze.

Dokładnie sto sześćdziesiąt trzy lata temu – 1 czerwca 1857 roku – nakładem francuskiego wydawnictwa Poulet-Malassis et de Broise ukazał się tom poetycki „Les Fleurs du Mal” Charlesa Baudelaire’a w Polsce znany jako „Kwiaty zła” (lub „Kwiaty grzechu”, ponieważ także z takim tłumaczeniem również można się spotkać). Obok „Paryskiego spleenu” (w oryginale „Le Spleen de Paris”) to zdecydowanie najpopularniejsze i najbardziej znane dzieło w dorobku tego dziewiętnastowiecznego literata. „Kwiaty zła” wywołały w tamtym czasie dużą sensację – przede wszystkim ze względu na dosadność opisów i ich realizm. Poeta nie krył inspiracji światem, który go otaczał. Ówczesny Paryż nie był miejscem przyjaznym dla turystów. Ciemne zakątki, brudne uliczki, wszechobecna brzydota i bieda stanowiły tło dla codzienności lidera tak zwanych poetów przeklętych. Ludzie, z jakim przebywał – inni artyści, ale również prostytutki, narkomani, żebracy i wszelkiego rodzaju szemrane towarzystwo (jeśli kojarzycie wiersz Tuwima pod tytułem „Chrystus miasta”, to resztę ekipy dopowiecie sobie sami) – stanowili codzienność, ale i egzotykę budzącą niechęć nawet u samych paryżan. Hołdujący tej brzydocie Baudelaire został oskarżony o obrazę dobrych obyczajów. Proces, który od początku był ponoć wielką farsą, zakończył się oczywiście uznaniem literata winnym zarzucanych mu czynów. W wyniku wyroku poeta musiał usunąć z tomiku kilkanaście tekstów (nie zostały one uwzględnione w tak zwanym drugim wydaniu „Kwiatów zła”) oraz zapłacić karę finansową.
Przykładów na związki Charlesa Baudelaire’a z muzyką jest sporo. Ktoś nawet pokusił się o zredagowanie tekstu, w którym udowadnia tę tezę w formie alfabetycznie ułożonych haseł. Na liście tej pojawia się także utwór zespołu The Cure – „How Beautiful You Are”, czyli jeden z nielicznych przykładów na zainteresowanie muzyków rozrywkowych tym francuskim poetą. Piosenka powstała na fundamencie tekstu „Oczy biednych” („Les Yeux des pauvres” z tomu „Paryski spleen”) i trafiła na siódmą studyjną płytę brytyjskiej grupy zatytułowaną „Kiss Me, Kiss Me, Kiss Me”. Materiał ukazał się w maju 1987 roku i był kamieniem milowym w historii kapeli dowodzonej przez Roberta Smitha. Album pozwolił The Cure zyskać znaczną popularność w USA, wychodząc tym samym poza bezpieczną strefę, jaką do tej pory stanowił rodzimy rynek oraz Europa. (MAK).
*** *** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.