Bartek Borowicz opisze wspomnienia związane z pracą w branży muzycznej.

Bartek „Borówka” Borowicz (foto: Damian Christidis)
Zorganizował tak dużo koncertów, że może o procencie dowiedzieliście się z AxunArts. Jego agencja koncertowa na chwilę obecną reprezentuje pięciu polskich wykonawców oraz dwudziestu zagranicznych, których promuje na terenie Polski. Kilkanaście lat spędzonych na rezerwowaniu, organizowaniu i promowaniu wydarzeń muzycznych automatycznie przełożyło się na sporo zakulisowych historii i anegdot, które teraz mają szansę zostać ujawnione.
Bartek Borowicz, bo o nim przez cały czas mowa, jest właścicielem agencji koncertowej Borówka Music. Wcześniej pracował jako dziennikarz w wielu mediach (między innymi „Gazecie Wyborczej”, „Polityce”, Esce Rock, TVP3). Jak twierdzi, kocha swoją pracę, podobnie jak ludzie, z którymi współpracuje. – To nasza pasja – dodaje. Przez czternaście lat jego firma zorganizowała ponad cztery tysiące koncertów na terenie Polski i dwudziestu innych krajów – od Mołdawii po Islandię. W myśl hasła „Nie robimy dziur w trasach, robimy trasy w dziurach” z reprezentowanymi przez siebie artystami występował nie tylko w dużych miastach, ale odwiedzał też miasteczka oraz wioski, namawiając wykonawców na występy w mieszkaniach, niewielkich klubokawiarniach, a nawet więzieniach, szpitalach i na dachach budynków.
Koronawirus, który wpłynął na podjęcie odgórnej decyzji o zawieszeniu działalności klubów muzycznych i domów kultury na terenie całego kraju, spowodował, że nasz bohater zmuszony został do odwołania ponad stu zaplanowanych wcześniej koncertów. W życiu bywa jednak tak, że zamknięcie jednych drzwi powoduje otwarcie drugich. – W wolnym czasie wymuszonym epidemią postanowiłem zrobić to, do czego wiele osób mnie namawiało, a na co nigdy nie miałem czasu. Spisz te swoje trasowe historie, mówili znajomi i nieznajomi. Postanowiłem spróbować.
Borówka za pisanie zabrał się podobnie, jak za organizowanie tras koncertowych – z energią i od razu. W przeciągu kilku dni powstał pierwszy rozdział. – Mogę go nawet zareklamować PR-owo: Po co Czesław Mozil dzwonił o pierwszej w nocy? Dlaczego aresztowano i deportowano poprzedniego managera Sashy Boole? Co ma wspólnego Rosjanin z Radomia z Borówka Music? Jak „farbowane lisy” wykiwały mnie z PiotrkOFF Art Festivalu? Jak to jest być ochroniarzem na koncercie Cool Kids Of Death? Jak poznałem CeZika? – wymienia jednym tchem tematy i historie, jakie postanowił zawrzeć na kilku pierwszych stronach książki. Jak zapewnia, rozkręca się z każdym kolejnym akapitem.
Według planów książka ma powstał do jesieni tego roku, a do czytelników trafi już na początku grudnia. Już dzisiaj każdy z nas może zamówić tę pozycję niejako w tak zwanej przedsprzedaży. Wszystko za sprawą akcji crowdfundingowej prowadzonej na łamach serwisu Odpal Projekt. Oczywiście za ewentualne wsparcie autor przewidział nagrody. Najważniejszą z nich jest rzecz jasna sama książka, ale przygotowanych zostało również kilka innych pakietów, w których do książki dodawane są między innymi płyty, gadżety związane z marką Borówka Music oraz… trening hokeja podwodnego. (MAK)
*** *** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.