W październiku ukaże się druga płyta zespołu Gorgonzolla. Końcówka września jest więc idealnym czasem na to, aby piętnastoma pytaniami w ramach cyklu Kwadrans z… przetestować wokalistę i lidera tej warszawskiej kapeli.

Dominik Pajewski (foto: Zaak Sid)
Dominik „Kudłaty” Pajewski – warszawiak, wokalista zespołu metalowego Gorgonzolla, z którym w 2016 roku wydał debiutancki album „Eksploatowani”. Ponadto dziennikarz radia Eska Rock, miłośnik najróżniejszej muzyki, kolekcjoner płyt i fan „Star Wars”. W październiku do sprzedaży trafi drugi album jego zespołu zatytułowany „Konsumpcja”.
*** *** *** *** ***
1. Jestem wokalistą zespołu metalowego, ponieważ nie umiałem się nauczyć grać na żadnym instrumencie… A tak zupełnie poważnie, w tym gatunku jestem w stanie najbardziej wyrazić swoje emocje.
2. W procesie twórczym najbardziej inspiruje mnie otoczenie, ludzie, z którymi rozmawiam, ogólnie to, co mam przed oczami.
3. … a najbardziej przeszkadza brak telefonu pod ręką i prowadzenie samochodu. Teksty zapisuję w notatniku i z reguły piszę je jadąc w komunikacji miejskiej.
4. Płyta, jaka w ostatnim czasie zrobiła na mnie największe wrażenie to płyta z zapałką na okładce zespołu Rammstein. Jestem fanem Rammsteina od małolata i nadal potrafią mnie zaskoczyć. Pokazali też, że po dziesięciu latach oczekiwania na nowy krążek, nadal mają coś do powiedzenia.
5. Książka, jaka w ostatnim czasie zrobiła na mnie największe wrażenie to „Ślepnąc od świateł” Jakuba Żulczyka. Brutalne ukazanie Warszawy, która nocą nie zawsze jest miła i przystępna – to mnie kupiło. Do tego rozterki wrażliwego gościa, który zdecydował się handlować narkotykami i sam wie, że nie bardzo pasuje do tego świata. Dziesięć na dziesięć!
6. Film, jaki w ostatnim czasie zrobił na mnie największe wrażenie to „The Dirt”, czyli biografia Mötley Crüe. Świetnie pokazano jednych z najbardziej nieobliczalnych muzyków w historii. Do tego ten film to cenna lekcja dla wielu muzyków, którzy mogą się zachłysnąć sławą. No i Ozzy… Jako fan Black Sabbath i Ozza, uważam że idealnie go odwzorowano. No nie licząc tatuażu na dłoni, którego mu nie zrobiono w filmie…
7. Starsi i doświadczeni twórcy i ich wizja sztuki to dla mnie zawsze cenna lekcja.
8. Pierwszą płytą, jaką kupiłem za własne pieniądze, było „We Własnej Osobie” WWO. Do dzisiaj bardzo cenię to, co robi Sokół. Poza tym słucham bardzo dużo rapu i dobrze mi z tym, że obok płyt Metalliki na półce mam na przykład albumy Pro8l3mu czy właśnie WWO.
9. Artysta, którego podziwiam najbardziej, to Serj Tankian. Jestem ogromnym fanem System Of A Down i mimo tego, że nie bardzo czuję to, co od kilku lat robi Tankian, mam do niego wiele szacunku. Gość ma niesamowicie spójną wizję swoich działań i do tego jest bardzo wszechstronnym artystą.
10. Utwór muzyczny idealny na początek piątkowego wieczoru to „Jamming” Boba Marleya.
11. Utwór muzyczny idealny na początek leniwej niedzieli to „Bon Voyage” Otsochodzi.
12. Najbardziej w zawodzie muzyka irytują mnie pijani dźwiękowcy w różnych klubach. Szkoda gadać coś więcej o takich ludziach.
13. Jeśli mógłbym wybrać epokę do życia, mój wybór padłby na wczesne lata dziewięćdziesiątych, tak bym urodził się 1978 roku i był już kumatym małolatem w latach dziewięćdziesiątych, kiedy wychodziły najfajniejsze płyty i filmy. Poszedłbym też na koncert Slayera w 1998 roku, bo wtedy supportował ich SOAD. Pewnie bym się wkurzył, że ich wygwizdali, ale zobaczyłbym ich w najbardziej szalonym czasie. A tak, rocznik 1991 i tych dziewięćdziesiątych dużo nie pamiętam.
14. „Żadna praca nie hańbi”, ale wolałbym nie pracować jako polityk (nieważne jakiej opcji).
15. Gdybym nie był tym, kim jestem, zapewne zostałbym fotografem, bo dalej kocham robić zdjęcia, tylko już trochę mniej mam na to czasu.
Kwadrans z… to cykl krótkich wywiadów w formie kwestionariusza osobowego zawierającego piętnaście pytań. Zapoznanie się z odpowiedziami nie powinno zająć czytelnikowi dłużej niż rzeczony kwadrans. W rolę przepytywanych wcielają się osoby związane mniej lub bardziej bezpośrednio z szeroko pojętą sztuką – muzycy, fotografowie, artyści plastycy, ale też dziennikarze, blogerzy i promotorzy.
*** *** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.