Ponoć wszyscy najlepsi artyści nie żyją. Postać Marca Bolana potwierdza tę tezę.

Marc Bolan (foto: facebook.com/T.RexBolan)
Co prawda 16 września to Dzień Bluesa (w nawiązaniu do rocznicy urodzin B.B. Kinga) oraz moment, w którym debiutancki materiał Hendrixa pierwszy raz pojawił się w głównym notowaniu Billboardu (i pozostał tam przez kolejne sto sześć tygodni, z czego prawie osiemdziesiąt spędzając w czołowej czterdziestce), ale dzisiejszy odcinek cyklu Gold Song postanowiłem poświęcić utworowi „Get It On” angielskiego zespołu T. Rex. Wszystko w nawiązaniu do rocznicy śmierci lidera i wokalistki kapeli, Marca Bolana.
Czterdzieści dwa lata temu, szesnastego września 1977 roku, w londyńskiej dzielnicy Barnes w wieczornych godzinach miał miejsce wypadek. Prowadzony przez kobietę samochód osobowy Mini 1275GT uderzył w drzewo. W wyniku obrażeń na miejscu zmarł pasażer, kierująca pojazdem osoba doznała jedynie złamań i potłuczeń.
Tak, dobrze się domyślacie. Ofiarą śmiertelną przywołanej sytuacji był Marc Bolan. Muzyk – wspólnie ze swoją partnerką Glorią Jones – wracał do domu po kolacji zjedzonej w innej części miasta. Świadek zdarzenia, który wezwał na miejsce odpowiednie służby, wspominał, że „dziewczyna leżała na masce, a mężczyzna o długich, ciemnych i kręconych włosach był wyciągnięty na drodze”.
Sześć lat wcześniej, we wrześniu 1971 roku, do sprzedaży trafił drugi studyjny album zespołu T. Rex. Płyta zatytułowana „Electric Warrior” utrzymana była w stylistyce glam rocka i do historii przeszła między innymi dzięki singlowi „Get It On”, który otwierał stronę B winylowego wydania. Piosenka była drugim utworem w dorobku grupy, który osiągnął szczyt brytyjskiej listy przebojów (pozostawał na nim przez cztery kolejne tygodnie), zostając jednocześnie największym przebojem w dorobku formacji – zarówno pod względem popularności, jak i sprzedaży. Numer przebił nawet doskonale znany i bardzo lubiany swego czasu w Polsce kawałek „Children of the Revolution”, który w chwili wydania nie osiągnął żadnego sukcesu w Stanach Zjednoczonych. „Get It On” (a w zasadzie „Bang A Gong (Get It On)”, ponieważ pod takim tytułem utwór ukazał się po drugiej stronie oceanu) w USA radziło sobie natomiast bardzo dobrze, plasując się na dziesiątej pozycji głównego notowania Billboardu. Wynik ten przebijał dotychczasowe dokonania kapeli na amerykańskim rynku oraz już nigdy nie został powtórzony.
Bolan zmarł na dwa tygodnie przed dniem trzydziestej rocznicy swoich urodzin. Osierocił syna Rolana, którego narodziny również przypadły na dziewiąty miesiąc roku (dwudziestego szóstego września 1975 roku). (MAK)
*** *** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.