Polsko-bałkańska współpraca z końca XX wieku.

Okładka płyty „Kayah & Bregović” (foto: discogs.com)
Dwadzieścia lat temu, w kwietniu 1999 roku, polscy słuchacze otrzymali czterdzieści minut muzyki, która zmieniła krajową scenę, udowadniając, że muzyka folk z elementami tradycji bałkańskiej, która osiąga komercyjny sukces, nie musi być postrzegana jako obciach. I chociaż w 2013 roku zespół Piersi piosenką „Bałkanica” dosadnie zaprzeczył tej tezie, to wspólny album Kayah i Gorana Bregovica do dzisiaj jest stawiany jako przykład doskonałej harmonii brzmień biesiadnych („Prawy do lewego”, „100 lat młodej parze”) i źródłowych melodii charakterystycznych dla kultury cygańskiej, góralskiej i jugosłowiańskiej.
Płyta „Kayah & Bregović” promowana była przez cztery single. Dwa z nich – „Śpij kochanie, śpij” i „Prawy do lewego” – osiągnęły nad Wisłą ogromną popularność. Wielka w tym zasługa nie tylko samej muzyki bałkańskiej, która ma to do siebie, że z dużą łatwością jest przyswajana przez odbiorców, ale także kwestii promocyjnych. Pierwsza z wymienionych piosenek wsparła popularyzację filmu „Operacja Samum”, którego premiera miała miejsce mniej więcej w tym samym czasie, co wspomniany album. Drugi numer okraszony teledyskiem trafił do mediów w czerwcu. Jego pogodna atmosfera i skoczna muzyka sprawiły, że bez większych przeszkód został okrzyknięty przebojem tamtego lata.
Wytwórnia oraz sami artyści doskonale zaplanowali to, w jaki sposób będą reklamować swój produkt. Po niezwykle udanym wakacyjnym okresie, napędzanym koncertowym szumem i bardzo dobrym wynikiem emisji piosenki „Prawy do lewego”, w jesienny czas Kayah i Bregović weszli z patetycznym brzmieniem utworu „To nie ptak”. Piosenka w kwestii melodii była najbardziej reprezentatywna dla całego albumu, ale ze względu na najmniej komercyjny potencjał nie doczekała się wideoklipu. Być może wpływ na taką decyzję miał fakt, że osiągnięty sukces mocno wpłynął na relacje między muzykami, którzy jeszcze do niedawna wzajemnie nie mieli o sobie najlepszego zdania, o czym chętnie rozpisywały się szczególnie plotkarskie portale.
Dobre wyniki komercyjne i popularność materiału nie tylko w Polsce (płyta doczekał się wydań w jedenastu europejskich krajach, w tym we Włoszech, gdzie krążek dotarł nawet do pierwszej dziesiątki najchętniej kupowanych płyt), zachęciły wytwórnię BMG do wydania w 2001 roku albumu Jugosłowianina z Krzysztofem Krawczykiem. Wspólny projekt zatytułowany „Daj mi drugie życie” wynikiem sprzedaży zapewnił sobie status tzw. złotej płyty, jednak na przestrzeni dwóch dekad współpraca ta została zapamiętana jedynie ze względu na utwór „Mój przyjacielu”. (MAK)
*** *** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Instagramie i Twitterze.