I ten moment, kiedy młodsi słuchacze myślą, że piłkarze z Madrytu nagrali piosenkę.

Duet Das EFX w pobliżu Rockefeller Center; New York, 1997 (foo: Mika-photography; Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0)
Dobrze, bez żartów. Zawodnicy Realu Madryt nie nagrali utworu rapowego. „Real Hip Hop” to numer liczący ponad dwie dekady, który dla fanów tego gatunku z lat dziewięćdziesiątych jest dzisiaj jednym z najważniejszych tytułów w historii muzyki.
Chociaż do głównego notowania Billboardu udało im się wprowadzić wcześniej dwa numery („They Want EFX”, „Freakit”), które zajęły wyższe miejsca niż wspominany dzisiaj kawałek, to „Real Hip Hop”, który udostępniony został we wrześniu 1995 roku na dwadzieścia dni przed premierą trzeciego studyjnego albumu, zyskał status kultowego. Wyprodukowany przez DJ-a Premiera utwór znajduje miejsce w większości setów, jakie rozkręcają aktualnie niejedną hip-hopową imprezę lub koncert.
Album „Hold It Down” w porównaniu do dwóch poprzednich krążków wcale nie był komercyjnym sukcesem, co było niejako przyczyną do krótkiego zawieszenia działalności duetu, który do studia nagraniowego wrócił dopiero dwa lata później, co znalazło przełożenie na wydany w 1998 roku materiał „Generation EFX”. Trudno powiedzieć co było przyczyną takiego stanu, chociaż najbliżej sedna znajduje się chyba argument o znudzeniu się słuchaczy klasycznym rapem, który w tamtym czasie nie tyle przechodził kryzys, co na scenie pojawiło się sporo nowych graczy, na których skupiła się większa uwaga odbiorców.
Dobrze, tylko właściwie dlaczego wspominam o tym właśnie dzisiaj? Wczoraj, 9 września, rocznicę czterdziestych ósmych urodzin świętował Andrew „Krazy Drayzy” Weston, jeden z raperów tworzących duet Das EFX. (MAK)
*** *** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera. Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Twitterze.