Tak, ten utwór z serialu „Doktor House”.
Embed from Getty ImagesMija własnie dwadzieścia lat od premiery trzeciego studyjnego albumu grupy Massive Attack, „Mezzanine”. Płyta, która według brytyjskiego magazynu „Q” była najlepszym muzycznym krążkiem 1998 roku, okazała się wielkim sukcesem artystycznym i komercyjnym. Dobry poziom nagrań zapewnił tytułowi sprzedaż na najważniejszych muzycznych rynkach na poziomie powyżej pół miliona egzemplarzy (Wielka Brytania: 600 tysięcy; Stany Zjednoczone: ponad 500 tysięcy), a w krajach takich jak Francja, Niemcy, Australia i Kanada słupek zatrzymał się dopiero po pięćdziesięciu tysiącach sztuk. Wyniki te miały oczywiście przełożenie na miejsce albumu w notowaniach, często doprowadzając „Mezzanine” do pierwszej trójki (Wielka Brytania, Australia, Irlandia, Nowa Zelandia – pierwsze miejsca; Szkocja, Norwegia – drugie; Francja, Włochy, Austria – trzecie). Zaryzykuję jednak stwierdzenie, że wszystko to było (tylko) rezultatem działania sporego grona fanów Massive Attack, którzy pokochali twórczość tria wcześniej, a więc sprawdzonej grupy osób, na których przychylność Robert Del Naja, Grant Marshall i Andrew Vowles mogli liczyć od początku lat dziewięćdziesiątych. Słuchacze, którzy na co dzień nie sięgali po utwory pochodzących z Bristolu muzyków, poznali ich dopiero kilka lat później dzięki pewnemu popularnemu serialowi.
„Teardrop” było utworem, który od początku zyskał rzeszę sympatyków. Słuchacze w Wielkiej Brytanii sprawili, że przez sześć kolejnych tygodni obecny był w tamtejszym zestawieniu, a krytycy nominowali go do nagród Brit Awards w kategoriach Najlepszy Singiel i Najlepszy Teledysk. Na rodzimym rynku skończyło się co prawda tylko na obecności w finałowym gronie, ale wideoklip zrealizowany przez Waltera Sterna doceniony został na gali MTV Europe Music Awards. Wyróżnienie to uznać należy za tym cenniejsze, jeśli weźmiemy pod uwagę, że wideo w pokonanym polu zostawiło m.in. tak ciekawe ruchome obrazki, jak „Push It” Garbage i „Intergalactic” Beastie Boys.
Popularność – globalna i wykraczająca poza miłośników trip-hopowych brzmień – nadeszła jednak dopiero w XXI wieku. Wszystko za sprawą serialu „Doktor House”, w którym „Teardrop” wykorzystano jako muzyczny motyw czołówki. Sukces historii o ekscentrycznym lekarzu pracującym w szpitalu w Princeton w stanie New Jersey wprawdzie nie nakręciła koniunktury na kompozycję Massive Attack (na brytyjską listę przebojów utwór powracał na nieprzekraczające dwóch tygodni okresy w 2007, 2011 i 2012 roku), ale sprawił, że angielski duet (Vowles rozstał się z kolegami krótko po premierze płyty „Mezzanine”) zagościł w świadomości nowego typu odbiorcy – masowego i niemającego w swojej płytotece wcześniejszych albumów Massive Attack.
Poniżej oryginalny teledysk do utworu „Teardrop”. (MAK)