Limboski w klimacie lat sześćdziesiątych.

Limboski
Michał Augustyniak, gitarzysta i wokalista związany ze sceną około bluesową tworzący jako Limboski, zaprezentował nową piosenkę. Jak twierdzi sam artysta, „Lato miłości” to jego własna wariacja na temat piosenek hipisowskich z lat sześćdziesiątych XX wieku.
– Jestem bardzo zadowolony szczególnie z brzmienia bębnów. Są trochę jak z wczesnych nagrań Phila Spectora. Poza tym mamy tu do czynienia z niejasnymi rojeniami na temat podróży w czasie i miłością sprowadzoną do pożądania i lęku – mówi o swoim utworze Limboski, dodając z lekkim przekąsem: – Bohater jest już bardzo blisko zaciągnięcia swojej ukochanej do wehikułu czasu, natomiast słychać też, że jest po prostu wykończony – być może polską zimą .
Artysta, który w ubiegłym roku zaprezentował słuchaczom dwie solowe płyty („Ome Man Madness” i „W trawie. I inne jeszcze młode”; drugi krążek ukazał się nakładem Sony Music), od początku swojej scenicznej przygody kojarzony jest jako śpiewak z gitarą. Konwencja ta wyrasta w prostej linii z amerykańskich źródeł piosenki rockowej i hipisowskiego grania. Nic więc dziwnego, że w nowym kawału Limboski wypada tak dobrze.
– Idzie lato, więc życzę sobie i wszystkim, żeby to było prawdziwe lato miłości! – mówi muzyk, zachęcając jednocześnie do sprawdzenia premierowego utworu. Skusicie się? (MAK/materiały prasowe)
*** *** *** ***
Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera.