Fryderyki 2016: Kto może wygrać, kto wygrać powinien, a kto zapewne wygra
Jak co roku bawię się we wróżkę i typuję kto zyska „uznanie w uszach” członków krajowej Akademii Fonograficznej.
(foto: materiały prasowe)
Laureatów 22. edycji Nagród Akademii Fonograficznej poznamy w dniach 20-21 kwietnia 2016 roku. Najpierw, podczas Gali Fryderyk 2016 wręczone zostaną wyróżnienia w kategoriach muzyki rozrywkowej i jazzowej. Dzień później swoje statuetki otrzymają laureaci w kategoriach muzyki poważnej. Tegoroczna forma nagrody powiela poprzednią, kiedy to w muzyce rozrywkowej powrócono do podziału gatunkowego (tj. na rock, pop, hip-hop, muzykę elektroniczną i tzw. muzykę korzeni), rezygnując tym samym z kiepskiego rozwiązania, jakim było utworzenie jednej dużej kategorii dla wszystkich muzycznych stylistyk. Dlatego też za kilka tygodni nagrody wręczone zostaną np. za rockową i popową płytę roku, a nie jak miało to miejsce jeszcze dwa lata temu – wyłącznie za album roku. Moim zdaniem cały czas brakuje – wzorem Grammy Awards – jeszcze większego podziału i wyróżniania artystów oraz albumów w osobnych kategoriach, takich jak chociażby blues, metal, poezja śpiewana i oryginalna ścieżka dźwiękowa. Jednocześnie wierzę, że Fryderyki wrócą jeszcze na właściwe tory i zyskają należyty im szacunek. Tymczasem jest, jak jest i taką rzeczywistość należy rozpatrywać.
Wiadomo już, że laureatami tzw. Złotych Fryderyków w tym roku zostaną Kora (Muzyka Rozrywkowa), Michał Urbaniak (Muzyka Jazzowa) i Bernard Ładysz (Muzyka Poważna). Kto zgarnie pozostałe nagrody? Spróbujmy przewidzieć przyszłość.
MUZYKA ROZRYWKOWA
FONOGRAFICZNY DEBIUT ROKU
Kto ma szansę? Kortez, Leski, Mary Komasa, Rysy, Terrific Sunday. Kto powinien wygrać? Jeśli chodzi o finałowa piątkę nominowanych, należy przede wszystkim zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze – co cieszy – nie ma w grupie tej Sarsy, której promocja medialna (radiowa, internetowa, telewizyjna) i sama muzyczna forma powodowały odruch wymiotny. Po drugie – co już martwi – brakuje takich wykonawców, jak Oly., Stardust Memories i Co-Sovel. Jeśli zależałoby ode mnie, nagrodę przyznałbym duetowi Rysy. Album „Traveler” wywarł na mnie naprawdę duże wrażenie. Kto zapewne wygra? Kortez. Jego debiutancka płyta „Bumerang” zrobiła na słuchaczach i recenzentach naprawdę wielkie wrażenie, co nie powinno pozostać bez echa także na tegorocznej gali.
ALBUM ROKU – ROCK
Kto ma szansę? Lao Che „Dzieciom”, Lipali „Fasady”, Riverside „Love, Fear And The Time Machine”, Tomek Lipiński „To, czego pragniesz”, Voo Voo i goście „Placówka ’44”. Kto powinien wygrać? Spośród nominowanych płyt, każda wydaje się zasługiwać na wyróżnienie. Myśląc logicznie – nagrodę zgarnąć powinni panowie z zespołu Riverside… Kto zapewne wygra? … myśląc jak członek Akademii – laur powędruje do grupy Voo Voo.
ALBUM ROKU – POP
Kto ma szansę? Dawid Podsiadło „Annoyance And Dissappointment”, Kortez „Bumerang”, Stanisława Celińska „Atramentowa”, Zakopower „Drugie pół”, Zbigniew Wodecki with Mitch & Mitch Orchestra and Choir „1976: A Space Oddysey”. Kto powinien wygrać? Kierując się podsumowaniem 2015 roku, jakie przeprowadziłem na blogu na początku stycznia, stawiałbym na „1976: A Space Oddysey” (wyróżnienie za najlepszy album koncertowy). W tym wypadku nie będę jednak powielał swojego wyboru sprzed kilku miesięcy. Dlaczego? Ta płyta nie jest stuprocentową nowością. To przecież materiał z 1976 roku zagrany na nowo, tyle. Zatem kto? Zakopower? W życiu! Cały czas dziwi mnie, że taki twór funkcjonuje na krajowym rynku. Kortez? Stanisława Celińska? A czy to w ogóle pop? Pozostaje więc Dawid Podsiadło i jego materiał „Annoyance And Dissappointment”. Kto zapewne wygra? Dawid Podsiadło lub Stanisława Celińska.
ALBUM ROKU – HIP-HOP
Kto ma szansę? Grubson „Holizm”, O.S.T.R. „Podróż zwana życiem”, Sokół/Hades/Sampler Orchestra „Różewicz – Interpretacje”, Taco Hemingway „Umowa o dzieło”, Tede & Sir Michu „Vanillahajs”. Kto powinien wygrać? Powtórzę się, ale Akademia zawiodła już na etapie nominacji. Grubson, O.S.T.R., Tede i Taco Hemingway – out. Dwa Sławy „Ludzie Sztosy”, Eskaubei & Tomek Nowak Quartet „Będzie dobrze” i Miuosh x Jimek x NOSPR „2015” – in. Główna nagroda dla twórców płyt „Będzie dobrze” lub „Różewicz – Interpretacje” (chociaż nie jestem do końca przekonany, czy od strony muzycznej jest to hip-hop). Kto zapewne wygra? Taco Hemingway. Kuskus, hipsterzy i bardzo proszę są aktualnie trendy.
ALBUM ROKU – ELEKTRONIKA I ALTERNATYWA
Kto ma szansę? Bokka „Don’t Kiss And Tell”, Daniel Bloom „Lovely Fear”, Mikromusic „Matka i żony”, Smolik/Kev Fox „Smolik/Kev Fox”, The Dumplings „Sea You Later”. Kto powinien wygrać? Nominuj Rysy do nagrody Debiut Roku, pomiń duet w nominacjach do nagrody Album Roku – Elektronika i alternatywa. Logika myślenia osób z Akademii jest naprawdę zawiła. Zacznijmy więc od tego, że faktycznych faworytów do lauru w tej kategorii pominięto. Brakuje – patrząc na prenominacje – przede wszystkim Izy Kowalewskiej („Nocna zmiana”; sama płyta pasuje bardziej do popu, ale tak to już jest z tymi Fryderykami), Króla („Wij”), Lilly Hates Roses („Mokotów”; sytuacja podobna jak w przypadku „Nocnej zmiany”) i Oly. („Home”). Gdyby dodać do tego jeszcze tytuły, jakich brak na liście prenominowanych… Ach, szkoda gadać! Triumfować powinien duet Rysy, projekt Ptaki lub trio Pablopavo/Iwanek/Praczas. Kto zapewne wygra? The Dumplings, ponieważ autorów albumu „Traveler”, „Przelot” i „Wir” nie ma nawet wśród nominowanych.
ALBUM ROKU – MUZYKA KORZENI
Kto ma szansę? Adam Strug „Mysz”, Chłopcy Kontra Basia „O”, Jafi „Ka ra va na”, Kapela Ze Wsi Warszawa „Święto Słońca”, Maleo Reggae Rockers „Wake Up”. Kto powinien wygrać? Szkoda, że w nominacjach pominięto wspólną płytę Struga i zespołu Kwadrofonik – „Requiem ludowe”. Na nominacje zasłużyły także albumy Arka Zawilińskiego („Na rozdrożu”), Leny Romul („Pegaz”), Marcina Maseckiego („Mazurki”), duetu Zawartko/Piasecki („Leć głosie”), grupy Megitza Trio („Gra folk”), Petera J. Bircha („The Shore Up In The Sky”) i zespołu Vołosi („Nomadism”). Stawiam oczywiście na „The Shore Up In The Sky”. Wysoka pozycja w podsumowaniu 2015 roku nie była przypadkowa. Kto zapewne wygra? Adam Strug „Mysz”, co przyjąłbym z bardzo duża radością – jako fan i patron medialny płyty.
UTWÓR ROKU
Kto ma szansę? Ania Dąbrowska „Nieprawda”, Dawid Podsiadło „W dobrą stronę”, Kortez „Zostań”, Lao Che „Wojenka”, Zbigniew Wodecki with Mitch & Mitch Orchestra and Choir „Rzuć to wszystko co złe”. Kto powinien wygrać? Kto jest moim faworytem do nagrody, dowiecie się z tego wpisu. Spośród piosenek wymienionych w nominacjach, stawiałbym na „W dobrą stronę”. Kto zapewne wygra? Dawid Podsiadło „W dobrą stronę” (na zdjęciu).
TELEDYSK ROKU
Kto ma szansę? Artur Andrus „Nazywali go Marynarz”, Daniel Bloom feat. Mela Koteluk „Katarakta”, Dawid Podsiadło „W dobrą stronę”, Kortez „Zostań”, Smolik/Kev Fox „Run” (na zdjęciu). Kto powinien wygrać? Gdzieś po drodze nominujący zapomnieli chyba obejrzeć takie wideoklipy, jak Chłopcy Kontra Basia „O Wielkiej”, donGURALesko „Na plaży w Pourville” i Terrific Sunday „Streets Of Love”, które zwyczajnie zasługiwały na wymienienie. Nagroda według mnie powinna trafić dla twórców teledysku do utworu „O Wielkiej”. Zawężając wybór do nominowanych – laur należy się autorom obrazka do „Katarakty”. Kto zapewne wygra? Każdy ma równe szanse.
MUZYKA JAZZOWA
ALBUM ROKU
Kto ma szansę? Adam Pierończyk & Miroslav Vitous „Wings”, Atom String Quartet „AtomSPHERE”, Kazimierz Jonkisz Energy „6 Hours With Roonie”, Marek Napiórkowski & Artur Lisiecki „Celuloid”, Nikola Kołodziejczyk Orchestra „Barok Progresywny”. Kto powinien wygrać? Król jest tylko jeden i nazywa się Kuba Płużek. Tylko jego płyta „Eleven Songs” nie spodobała się jednej pani i musiała zostać wycofana z dystrybucji, co przekreśliło też możliwość zgłoszenia tytułu do Fryderyków. Spośród nominowanych stawiałbym na „Wings”. Kto zapewne wygra? Marek Napiórkowski & Artur Lisiecki „Celuloid”.
ARTYSTA ROKU
Kto ma szansę? Adam Bałdych (na zdjęciu), Adam Pierończyk, Atom Strong Quartet, Janusz Muniak, Nikona Kołodziejczyk. Kto powinien wygrać? Król jest tylko jeden i nazywa się… Tak, tak, dobrze wiecie jak się nazywa. Niezwykle szanuję wszystkich tegorocznych nominowanych, jednak statuetkę w tej kategorii wręczyłbym zespołowi High Definition. Argumentem przeważającym byłaby niezwykła interpretacja kompozycji Lutosławskiego, jakiej kwartet dokonał na płycie „Bukoliki”. Kto zapewne wygra? Janusz Muniak i naprawdę boję się, że nominujący na uwadze – zamiast dobrej płyty „Contemplation” – będą mieć niedawną śmierć jazzmana.
FONOGRAFICZNY DEBIUT ROKU
Kto ma szansę? Aga Derlak, Agnieszka Wilczyńska, Krzysztof Lenczowski, Nika Lubowicz, Olga Boczar. Kto powinien wygrać? Kolejny raz moi faworyci zostali pominięci. Chodzi konkretnie o projekt Vehemence Quartet (na zdjęciu), który w ubiegłym roku zadebiutował albumem „Anomalia”. Jeśli miałbym wskazywać osobę spośród wymienionych powyżej, stawiałbym na Nikę Lubowicz. Kto zapewne wygra? Nika Lubowicz (MAK).
Jedna uwaga do wpisu “Fryderyki 2016: Kto może wygrać, kto wygrać powinien, a kto zapewne wygra”
Fryderyki w kategoriach muzyki rozrywkowej:
Album Roku – Rock: Lao Che „Dzieciom”
Album Roku – Pop: Zbigniew Wodecki with Mitch & Mitch Orchestra and Choir „1976: A Space Oddysey”
Album Roku – Hip-Hop: Taco Hemingway „Umowa o dzieło”
Album Roku – Elektronika i alternatywa: SMOLIK / KEV FOX „Smolik/Kev Fox”
Album Roku – Muzyka korzeni: Warsaw Village Band/Kapela ze Wsi Warszawa „Święto Słońca”
Utwór Roku: Zbigniew Wodecki with Mitch & Mitch Orchestra and Choir „Rzuć to wszystko co złe”
Teledysk Roku: Dawid Podsiadło „W dobrą stronę”
Fonograficzny Debiut Roku: Kortez
Fryderyki w kategoriach muzyki jazzowej:
Album Roku: Nikola Kołodziejczyk Orchestra „Barok progresywny”
Artysta Roku: Janusz Muniak
Fonograficzny Debiut Roku (nagroda ex aequo): Aga Derlak, Agnieszka Wilczyńska, Krzysztof Lenczowski
Ponadto tzw. Złote Fryderyki otrzymali: Michał Urbaniak (Jazz), Kora (Muzyka Rozrywkowa), Bernard Ładysz (Muzyka Poważna).
Słucham muzyki w ilościach (prawie) hurtowych, a później dzielę się swoimi spostrzeżeniami na jej temat. Nie pretenduję do miana wyroczni i nie roszczę sobie prawa do niepodważalnego zdania, dlatego szanuję, jeśli masz inne. Mieszkam w Tarnowie, gdzie uczę języka polskiego. Napisałem też trzy książki (tematyka: edukacja oraz krytyka literacka).
Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest Mateusz Kołodziej
Fryderyki w kategoriach muzyki rozrywkowej:
Album Roku – Rock: Lao Che „Dzieciom”
Album Roku – Pop: Zbigniew Wodecki with Mitch & Mitch Orchestra and Choir „1976: A Space Oddysey”
Album Roku – Hip-Hop: Taco Hemingway „Umowa o dzieło”
Album Roku – Elektronika i alternatywa: SMOLIK / KEV FOX „Smolik/Kev Fox”
Album Roku – Muzyka korzeni: Warsaw Village Band/Kapela ze Wsi Warszawa „Święto Słońca”
Utwór Roku: Zbigniew Wodecki with Mitch & Mitch Orchestra and Choir „Rzuć to wszystko co złe”
Teledysk Roku: Dawid Podsiadło „W dobrą stronę”
Fonograficzny Debiut Roku: Kortez
Fryderyki w kategoriach muzyki jazzowej:
Album Roku: Nikola Kołodziejczyk Orchestra „Barok progresywny”
Artysta Roku: Janusz Muniak
Fonograficzny Debiut Roku (nagroda ex aequo): Aga Derlak, Agnieszka Wilczyńska, Krzysztof Lenczowski
Ponadto tzw. Złote Fryderyki otrzymali: Michał Urbaniak (Jazz), Kora (Muzyka Rozrywkowa), Bernard Ładysz (Muzyka Poważna).
PolubieniePolubienie