Relacja/Wideo: Vehemance Quartet, Kołakowski/Wykpisz/Korelus feat. Liebman w TCK (9.11.2015 r., Tarnów)

Trwa ósma edycja festiwalu Grupa Azoty Jazz Contest. W poniedziałek w Piwnicach Tarnowskiego Centrum Kultury odbyły się dwa koncerty: Vehemance Quartet i Kołakowski/Wykpisz/Korelus feat. Liebman.

Vehemance Quartet w Piwnicach TCK

Tarnowski festiwal nie stawia wyłącznie na koncerty starych wyjadaczy. Ideą przyświecającą organizatorom jest łączenie tego, co znane i cenione, z konkursem i warsztatami dla młodych muzyków. Jednym z punktów programu imprezy jest koncert laureata poprzedniej edycji Jazz Contestu. Nie inaczej było tym razem, kiedy w programie festiwalu znalazło się miejsce dla zespołu Vehemence Quartet. Grupa, która w roku ubiegłym triumfowała nie tylko w Tarnowie, ale została także laureatem Grand Prix 51. Festiwalu Jazz nad Odrą, zawitała do małopolskiego miasta z materiałem z debiutanckiego albumu. Płyta „Anomalia” ukazała się w tym roku i była, jak do tej pory, materiałem mi obcym. W zasadzie pozostaje tak dalej, ponieważ poniedziałkowy koncert był prezentacją w warunkach live, a jak wiadomo jazzowe występy wiążą się z dużą swobodą interpretacyjną, odchodzącymi od płytowego wzorca solówkami i jeszcze większą wolnością. Jednak jeśli koncert miał być wabikiem i zachętą do nabycia płyty, spełnił swoje zadanie w stu procentach. Vehemence Quartet przekonali mnie przede wszystkim dojrzałością muzyczną. Pomimo młodego wieku, członkowie zespołu posiadają już spore doświadczenie sceniczne. Nie bez znaczenia jest także fakt, że na „Anomalię” składają się praktycznie same autorskie kompozycje. Tak samo na koncercie – grupa skupiła się na własnych utworach, hołd klasyce oddając tylko na początku, kiedy to na rozgrzewkę zabrzmiał „Witch Hunt” Wayne’a Shortera. Później nastąpił już set made by Vehemence Quartet. Energiczny, bardzo rytmiczny (dobra współpraca sekcji rytmicznej), ale i noszący znamiona sporej dawki improwizacji, w którą uciekali głównie saksofoniści. Najmocniejszymi punktami były „Gabryś” i „Każdy chciałby mieszkać w Regulicach” z dobrze zbalansowaną grą pomiędzy obiema sekcjami. Jedyną rzeczą, jakiej brakowało mi podczas całego występu kwartetu, był element przełamujący saksofony, które momentami zbyt mocno dominowały nad resztą zespołu. Nie mam na myśli dodatkowego instrumentu, a raczej jedną-dwie dodatkowe partie solowe kontrabasu i perkusji lub nieco dłuższe fragmenty partnerowania i wspólnej gry wszystkich muzyków.

Kołakowski/Wykpisz/Korelus feat. Liebman w Piwnicach TCK

Danie główne poniedziałkowego wieczoru w Piwnicach TCK stanowił występ tria Kołakowski/Wykpisz/Korelus z gościnnym udziałem nowojorskiego mistrza saksofonu Davidem Liebmana. Materiałem, nad którym skupili się muzycy, były kompozycje Arnolda Schöenberga. „Sześciu Małych Utworów Fortepianowych op. 19” w interpretacji Polaków i Amerykanina stało się – przynajmniej dla mnie – nieco żwawsze, ale jednocześnie bardziej wymagające w odbiorze. Powodów takiej sytuacji szukałbym po stronie Liebmana. Muzyk ten postawił bowiem swoim młodszym kolegom spore wymagania. Jego melodyjne wycieczki w stronę improwizacji zmuszały raz po raz do maksymalnego skupienia. Zauważyć również trzeba, że Liebman rozkręcał się z każdą minutą. Początkowo niemrawy, okazał się artystą niezwykle charyzmatycznym, dobrze czytającym sytuację sceniczną, potrafiącym z saksofonu wydobyć naprawdę magiczne melodie. Interesujący był na pewno moment, kiedy Amerykanin zagrał partię na małym, niepozornym, drewnianym flecie. Uzyskując zupełnie zaskakujące brzmienie, pokazał z jednej strony wirtuozerię, z drugiej chęć ciągłej zabawy dźwiękiem i materią, jaką ona jest. Dekonstrukacja Schöenberga dokonała się (i udała!) w obecności zadowolonej z tego publiczności. Koncert, który powinien zostać zarchiwizowany i odtwarzany na zajęciach edukacyjnych dla adeptów szkół muzycznych każdego stopnia.

Dave Liebman w Piwnicach TCK

W piątek, 13 listopada, festiwal Grupa Azoty Jazz Contest zawita do budynku Hotelu Tarnovia. Tego dnia melomani będą mieli okazję wysłuchać także podwójnego koncertu. Przed publiką zaprezentują się: trio wywodzącego się z Tarnowa Kajetana Borowskiego oraz kwartet High Definition, którego liderem jest Piotr Orzechowski – znany doskonale ze swojej działalności solowej jako Pianohooligan.

Poniżej krótkie fragmenty poniedziałkowych koncertów. (MAK)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.