17 sierpnia, podczas drugiego tegorocznego wieczoru w ramach Letniego Festiwalu Bluesa – Był Sobie Blues, odbył się koncert zatytułowany „Wojtek Klich i goście”. Na zaproszenie tarnowskiego muzyka na scenie pojawili się Anika, Piotr Restecki, Marek Raduli i Piotr Cugowski. Relacja z wydarzenia w dalszej części wpisu.
Koncert, jak na dobrze przygotowane sceniczne wydarzenie, stopniował swoje napięcie. Wszystko rozpoczęło się od występu Piotra Resteckiego. Wirtuoz gitary, którego tarnowska publika powinna pamiętać z Festiwalu z 2008 roku, przez kilkadziesiąt minut przenosił słuchaczy w trochę inny niż bluesowy, aczkolwiek także warty zwiedzenia, świat. Później na scenie pojawiła się Anika. Ubiegłotygodniowa wizyta wokalistki w Tarnowie również nie była jej „pierwszym razem” (Anika zagrała tutaj na pierwszej edycji Festiwalu w 2006 roku). Podczas piątkowego koncertu artystka w towarzystwie gospodarza imprezy wykonała sporo premierowych kompozycji. Jak dowiedzieliśmy się podczas występu, wokalistka pracuje aktualnie nad solową płytą. Utwory zaprezentowane w Tarnowie znajdą się ponoć na krążku i – to już dodaję od siebie – śmiem twierdzić, że stanowić będą o sile tego materiału.

Anika i Wojciech Klich
Z racji napiętego harmonogramu dnia, po krótkiej przerwie technicznej spożytkowanej na podpięcie się kolejnych muzyków, przed tarnowską publiką pojawił się Marek Raduli. Jeden z najlepszych polskich gitarzystów, przy asyście Wojciecha Klicha, dodał do całego muzycznego dania szczyptę mocniejszych riffów i sporo ciekawych solówek. Raduli na scenie pozostał już do samego końca, by bawić się dźwiękami razem z kolejnymi zaproszonymi muzykami, m.in. Piotrem Cugowskim, którego koncert był kulminacją piątkowych wydarzeń. Wokalista zespołu Bracia zaczął od mocnego uderzenia – coveru „Płonie stodoła” z repertuaru Czesława Niemena – i już do samego końca nie spuszczał z przysłowiowego tonu, co nagradzane było gromkimi brawami.
Oprócz „przyjezdnych” gwiazd, na scenie pojawili się także artyści dobrze znani miejscowej publice, stali uczestnicy wielu imprez, które swoim nazwiskiem promuje Wojciech Klich. Mowa m.in. popularnym „Kobrze”, czyli basiście Jerzym Drobocie i zasiadającym za perkusją Bartoszu Rojku. „Pięć minut” miała także Magdalena Stalmach, wokalistka tarnowskiego zespołu Przystanek Mrówkowiec.
Rudali, Cugowski, Restecki, Stalmach i Klich wspólnie, na bis, wykonali utwór „All Right Now” legendarnej brytyjskiej formacji Free, co – dosłownie – doprowadziło do szaleństwa pod sceną. Wszyscy ci, którzy po plenerowym koncercie nabrali jeszcze większej ochoty na zabawę w rytm bluesa, udali się na klubowe jam session, które, podobnie jak tydzień wcześniej, odbywało się w klubie Przepraszam.

Piotr Cugowski
Za tydzień, 24 sierpnia, ostatnia odsłona tegorocznego festiwalu. Na tarnowskim Rynku zaprezentują się Cheap Tabacco i Big Fat Mama. Szczegóły i plan całej imprezy tutaj. (Mateusz „Axun” Kołodziej)
FOTORELACJA || WIDEO