Rockowy zespół Myslovitz wraca z nową płytą. Album zatytułowany „Nieważne jak wysoko jesteśmy” trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku – dokładnie ostatniego dnia maja. Dzisiaj w stacjach radiowych premierę miał singiel promujący to wydawnictwo – „Ukryte”.
Grupa w składzie Artur Rojek, Wojciech Powaga, Przemysław Myszor, Jacek Kuderski i Wojciech Kuderski, aby rozpocząć prace nad nowym krążkiem, weszła do studia jeszcze na początku 2010 roku. Materiał, według wiadomości podanych na oficjalnej stronie formacji (myslovitz.pl), rejestrowano w trzech miejscach: Ustroniu, Lubrzy i Wrocławiu. Na producenta i realizatora wybrano natomiast dobrze znanego Marcina Borsa, który współpracował wcześniej m.in. z grupą Hey, Moniką Brodką, Gabą Kulką i DonGURALesko.
Sami muzycy o zapowiadanej na koniec maja płycie mówią tak:
Jest to najbardziej twórczy czas w naszej karierze, skomponowaliśmy 18 utworów, z czego tylko cześć miała znaleźć się na albumie. Ku naszemu zaskoczeniu wszystkie piosenki okazały się na tyle ciekawe, że trudno było nam z jakąś się rozstać. Dlatego postanowiliśmy wydać dwie płyty rozłożone w czasie. (źródło)

Myslovitz (foto: last.fm)
Jak więc widać, mysłowicka grupa ma się dobrze, a my, jako słuchacze, mamy teraz okazję, by złapać ostatni, głęboki oddech – Artur Rojek i koledzy w najbliższej przyszłości nie dadzą nam bowiem o sobie zapomnieć. Poniżej możliwość odsłuchu singla zapowiadającego pierwszą z płyt Myslovitz.
Na sam koniec jeszcze mały bonus: wykonanie utworu „Ukryte” w jednym z odcinków porannego programu telewizyjnego „Dzień Dobry TVN”*.
Mateusz „Axun” Kołodziej
* W chwili dodawania wpisu film był aktywny.
Nowa płyta – no, nareszcie! Ale po co się promować w TVN z playbacku? Chyba Myslovitz jest taką marką, że nie musi się tam szmacić.
PolubieniePolubienie
ładna piosenka. :)
PolubieniePolubienie
bors nie produkował płyty brodki
PolubieniePolubienie
dramat :(
PolubieniePolubienie
Kłania się ćwiczenie czytania ze zrozumieniem. ;) Nie napisałem, że Bors produkował „Gradnę”, lecz współpracował wcześniej z Moniką Brodką. Tak samo zresztą sytuacja ma się z Guralem, dla którego Bors masterował album „Drewnianej Małpy Rock”. Trzeba czytać dokładnie, bo współpraca nie zawsze oznacza przecież produkcję danego krążka. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie