Najważniejsze wokalistki w historii polskiej muzyki (10-1)

Z zamiarem stworzenia takiego rankingu nosiłem się od ponad roku (dowód). Od dokończenia projektu skutecznie jednak odciągały moją uwagę inne zajęcia i tak odkładałem ten temat, aż do teraz. Koncepcja listy i to, w jakiej kolejności artystki będą się na niej pojawiać ustalona była już od dawna. Czekałem tylko na wolnym moment, by zakończyć wszystko kilkoma zdaniami uzasadnienia. Zapraszam więc do zapoznania się z moim autorskim rankingiem Najlepszych wokalistek w historii polskiej muzyki. Dzisiaj pierwsza dziesiątka.

10

Marianna Wróblewska
Pamiętam, jak po jednym z odcinków programu „Kuba Wojewódzki” znajoma zapytała mnie, czy widziałem, i tutaj cytuję z pamięci: tę lampucerę, co była wczoraj u Wojewódzkiego z Zakościelnym. Oczywiście nie wymagam od każdego znajomości wszystkich wokalistek w historii polskiej muzyki (wszak to żadna ujma, prawda?), ale… nie znać Marianny? Przecież te ponad dwie aktywne dekady na scenie, koncerty poza granicami kraju, płyty, będące już dzisiaj klasykami jazzu (osobiście polecam „Feelings of Marianna Wróblewska”) – to wszystko nie mogło przejść bez echa?!

09

Urszula Dudziak
Przepraszam, ale „Papaya” mnie przeraża, odraża, znieważa – niepotrzebne skreślić. To jest tak głupia piosenka, że… w zasadzie nie dziwi mnie, że została hitem na Filipinach (jak popatrzeć uważniej na tamtejszą scenę muzyczną, to aż głowa zaczyna boleć). Co nie zmienia oczywiście faktu, że Dudziak to świetna wokalistka, bez której polska muzyka byłaby o wiele uboższa.

08

Urszula Sipińska
Powodów, by Urszula Sipińska znalazła się na tej liście i to w pierwszej dziesiątce jest wiele, ale najważniejszym z nich jest ten:

07

Hanna Banaszak
Patrząc na dyskografię Banaszak i na daty widniejące przy kolejnych tytułach, widać, że wokalistka zaczynająca swoją sceniczną przygodę w latach 70., wciąż jest aktywna. Jej ostatnia płyta, „Kofta” z 2008 roku, utwierdziła tylko słuchaczy, że po nagrania tej artystki wciąż sięgać warto.

06

Ewa Bem
Od tego momentu w zasadzie zaczynają się schody. Każda z wymienionych wokalistek zasługuje na miejsca w czołówce, na miejsca na podium. Ewa Bem znalazła się ostatecznie na pozycji 6., ale przecież mogła być też na 2. Cieszy fakt, że artystka wciąż jest aktywna scenicznie, że nagrywa nowe płyty („Kakadu” z 2007 roku), jednak najbardziej rozpoznawalna będzie i tak dzięki przebojom sprzed wielu lat – a tych Bem ma na swoim koncie kilkanaście.

05

Violetta Villas
Szczerze nie trawię, jako człowieka, jednakże równie szczerze współczuję tego, że przez lata otaczali ją ludzie źli, dla których była kurą znoszącą złote jaja. Szkoda, że taka wokalistka nie mogła rozwijać się w normalnych warunkach, a jej talentem nie mogliśmy cieszyć się w pełnej okazałości.

04

Anna Jantar
Napiszę tylko tyle: jaka szkoda, że odeszła od nas przedwcześnie.

03

Basia Trzetrzelewska
Gwiazda. Jestem pewien, że obcokrajowiec mający pojęcie (nawet średnie) o jazzie zapytany o polską wokalistkę, która osiągnęła największy światowy sukces, odpowie: Basia. I nic w tym dziwnego. Wszak kto sprzedał tyle płyt w Stanach Zjednoczonych, by otrzymać certyfikat platyny? Oczywiście Trzetrzelewska! Nie mówiąc już o złocie we Francji i platynie w Japonii. Cieszy fakt, że wróciła w 2009 roku z nowym materiałem.

02

Krystyna Prońko
Nie wiem, może to tylko moja opinia, ale wydaje mi się, że Prońko jest od dawna pomijana. Owszem, w przeszłości tak nie było. Wokalistka zdobywała nagrodę za nagrodą, wyróżnienie za wyróżnieniem (by wspomnieć jedynie o laurach na opolskim festiwalu), była zapraszana na koncerty na całym świecie (m.in. Jazz Jamboree i Festiwala w Castlebar). A teraz? No właśnie… a współczesne, młode piosenkarki nie są wcale lepsze. Jedna płyta Prońko i wszystkie te wyfiokowane i cycate pożal się boże artystki znikają. Po prostu znikają!

01

Irena Santor
Niekwestionowany numer jeden – według mojej skromnej osoby – wśród wokalistek, jakie wydała polska ziemia. Stefan Rachoń, szef Orkiestry Polskiego Radia, wypowiedział podobno kiedyś takie oto słowa: Głos piosenkarza jest jak instrument. Może to być zwykły egzemplarz, a może i Stradivarius. Głos Ireny Santor to właśnie Stradivarius. Szlachetna, piękna barwa. Ja nie będę dodawał do tej opinii nic od siebie. Zgadzam się w stu procentach.

* * * * *

Wiem, że tego typu rankingi zawsze niosą ze sobą pewne obawy, nieporozumienia i kontrowersje. Jako autor listy Najlepszych wokalistek w historii polskiej muzyki biorę wszystko na siebie. Uważam, że w swoim życiu słyszałem już naprawdę wiele polskiej muzyki i spokojnie, ale bez żadnego przechwalania się wiedzą, mogłem pokusić się o powyższe zestawienie.

Najważniejsze wokalistki w historii polskiej muzyki (20-11)

Najważniejsze wokalistki w historii polskiej muzyki (30-21)

Najważniejsze wokalistki w historii polskiej muzyki (40-31)

Najważniejsze wokalistki w historii polskiej muzyki (50-41)

10 uwag do wpisu “Najważniejsze wokalistki w historii polskiej muzyki (10-1)

  1. ja na samym początku byłem pewny, że postawisz na Nosowską.
    do Villas mam identyczny stosunek co Axun.

    Polubienie

  2. dobre zestawienie. wlasnie przeczytalem calosc i jestem pod wrazeniem. moze ja bym takiej kolejnosci nie ulozyl, ale wiadomo mam pewnie troche inne gusta i doswiadczenia muzycznia. niemniej bardzo fajnie to wyszlo.

    ranking wokalistow jak najbardziej bym tez przeczytal.

    Polubienie

  3. Brakuje kilku wokalistek, które pozwolę sobie wymienić i krótko scharakteryzować; które to powinny znaleźć się w pierwszej 15. powyższej listy. Bez poniższych nazwisk ranking ten jest nieważny, niepełny a autor niekompetentny. Brakuje:

    – Karoliny Kozak, która może jest bardzo młoda i nie ma wielu sukcesów, ale głosowo przebija kilka pań uwzględnionych na powyższej liście.

    – Kasi Wilk, która bez solowej płyty na koncie jest czołową polską wokalistą.

    – Isabelle z zespołu Sorry Boys, która ma niesamowity wokal i już dzisiaj można wróżyć jej i jej grupie dużą karierę.

    – Julii Marcell, a więc piosenkarki, która wydała swój debiutancki album dzięki dzięki pomocy finansowej fanów. Mieszka i pracuje nad muzyką w Niemczech.

    – D0dy, bądź co bądź piosenkarki, która odcisnęła piętno na rodzimej scenie, wylansowała wiele przebojów, zdobyła wiele nagród, sprzedała mnóstwo płyt i jako jedyna wokalistka z tzw. popularnego nurtu ma szansę zrobić karierę na zachód od Odry.

    – Natalii Kukulskiej, czyli wokalistki, która swoją ostatnią płytą zrobiła coś, czego wcześniej nikt na polskiej scenie nie dokonał. Jako piosenkarka bardzo dobrze dźwiga na sobie piętno legendy matki.

    Polubienie

  4. Drogi Prawdziwy Znawco Muzyki,
    otóż zachęcam Cię do sporządzenia własnej listy, na której szczycie znajdzie się zapewne ktoś z trójki Doda-Mandaryna-Danuta Lato. Koniecznie też nie zapomnij zaglądnąć tutaj i zostawić link do swojego zestawienia. Przecież na pewno nie tylko ja jestem ciekawy jego kształtu.
    Pozdrawiam Cię bardzo życzliwie,
    Bloger-amator.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.