Zapraszam na kolejną Krótką piłkę, w ramach której przygotowałem dla Was krótkie (a jakżeby inaczej!) opinie na temat czterech nowości wydawniczych – solowych płyt Roberta Kubiszyna, Ireny Santor, Tede oraz nieznanego szerzej producenta Biegaj. Czytajcie, a później słuchajcie.

Robert Kubiszyn „Before Sunrise”
Czołowy polski gitarzysta basowy, Robert Kubiszyn, sprawił właśnie swoim fanom miłą niespodziankę. Otóż całkiem niedawno do sklepów muzycznych trafiła solowa płyta muzyka, zatytułowana „Before Sunrise”. Materiał, jaki znalazł się na krążku, to w większości instrumentalne kompozycje samego Kubiszyna, któremu towarzyszą m.in. perkusista Robert Luty, gitarzysta Marek Napiórkowski i saksofonista Henryk Miśkiewicz. Album „Before Sunrise” zawiera także dwa utwory okraszone wokalem Anny Marii Jopek („Tak wyjść”) i Grzegorza Turnaua („Możesz żyć”). Pozycja mało popularna w mediach, która zapewne stanie się bardzo rozpoznawalna wśród miłośników dobrej muzyki.

Irena Santor „Kręci mnie ten świat”
Robert Kubiszyn (a także wspomniany wcześniej Robert Luty) pojawił się także na drugiej opisywanej dzisiaj płycie, mianowicie „Kręci mnie ten świat” Ireny Santor. Ireny Santor, która wraca z nowymi piosenkami po kilkuletniej przerwie. Piosenkami, za którymi stoją naprawdę wielkie nazwiska – Seweryn Krajewski, Wojciech Młynarski, Jacek Cygan, Włodzimierz Nahorny, Stanisław Soyka, Jan Kanty Pawluśkiewicz i inni. Santor razem z muzykami funduje nam płytę, która niesie ze sobą bardzo pozytywny przekaz – światem i życiem można cieszyć się bez względu na wiek. Całość uzupełniają dwa niepremierowe utwory – „Szanowny Panie Balzak” i „Śpiewam, więc jestem” – pierwszy raz jednak zaprezentowane w wersjach studyjnych.

Tede „Notes 3D”
Drugi album rapera w tym roku (przypomnijmy, kilka miesięcy temu ukazał się dwupłytowy materiał zatytułowany „Fuck Tede/Glam Rap”), kolejny nagrany z producentem Sir Michem (rozpoczęcie współpracy z tym utalentowanym człowiekiem było dla Granieckiego wielkim krokiem naprzód). Jaki jest trzeci „Notes”? To jedna z tych płyt, które polubimy lub znienawidzimy od razu. Tutaj liczyć będzie się pierwsze wrażenie, którego nie zmienimy już raczej na pewno. Moje zdanie przy ocenie tej płyty nie będzie obiektywne – powszechnie bowiem wiadomo, że łykam wszystko, co sygnowane jest ksywką TDF’a. Osoby, które nie zaliczają się do fanów talentu warszawiaka nowego krążka sprawdzać nie powinny, bo i tak swojego zdania nie zmienią. Fanów natomiast proszę o niesugerowanie się dwoma, wcześniej zaprezentowanymi singlami – „Notes 3D” to w stu procentach album rapowy. Na duży plus dwa, ukryte po ostatnim utworze, kawałki spod znaku Jamy Zła.

Biegaj „Night Noise”
Na koniec dzisiejszej Krótkiej piłki materiał, który nie ukazał się na tzw. legalu i którego nie znajdziecie w Empikach. Jak czytamy w załączonej do plików mp3 notce, „Night Noise” to pierwszy projekt producenta o ksywce Biegaj. Album ten, to w większości instrumentalne utwory utrzymane w nostalgicznym klimacie rapu i trip-hopu. Dobre operowanie perkusją, to chyba największy plus tych ośmiu kawałków. Dwa utwory z gościnnymi występami raperów (The Lost Talenta i Juby) możecie sobie odpuścić. Siłą tego projektu jest instrumentalne brzmienie. Zainteresowanych, a powinniście tacy być, odsyłam tutaj, gdzie istnieje możliwość ściągnięcia płyty zupełnie za darmo. Naprawdę warto.