Na początku ostrzeżenie dla fanów punk rock’a – to nie żadna transformacja grupy Cool Kids of Death z Łodzi. The Cool Kids to stosunkowo nowy duet na amerykańskim rynku muzycznym, tworzący rap na bardzo dobrym poziomie.
The Cool Kids to tak naprawdę raper Antoine „Mikey Rocks” Reed i producent Evan „Chuck Inglish” Ingersoll, którzy działają ze sobą od 2005 roku. Reprezentują chicagowską scenę. Hip hopowe ikony z Wietrznego Miasta z Common’em na czele, nie mają wcale się za kogo wstydzić. Wręcz przeciwnie – powinni być dumni z tego, co robią ich młodsi koledzy.
Duet zauważony został dzięki serwisowi MySpace, który jak wiadomo, umożliwia prezentowanie się muzykom – zarówno tym zdolnym, jak i tym niekoniecznie utalentowanym. Na szczęście, tym razem trafiło na tych pierwszych.
Muzyka jaką tworzą panowie to mieszanka niezależnego rapu, samych oldschool’owych podkładów i luźnych nawijek o najróżniejszych rzeczach – od imprezowych wspomnień począwszy, przez poruszenie kwestii ulubionych bohaterów filmowych, aż po oddanie hołdu klasykom gatunku.
Mógłbym tutaj wymieniać po kolei tematy poruszane w każdym z dziesięciu utworów, wchodzących w skład „The Bake Sale”, ale po co? Ja mam za zadanie polecić lub odradzić słuchania danego krążka. Ten polecam bez dwóch – dodatkowych – zdań.