… o śmierci muzyków w dniu dzisiejszym. Już wcześniej informowałem o śmierci Geo Voumard’a. Teraz przyszła kolej na Hector’a Zazou i Chris’a Witchhunter’a.
Hector Zazou zmarł w poniedziałek, 8 września. Przyczyną była długa choroba tego francuskiego kompozytora i producenta. Miał 60 lat. Muzyk słynął z tego, że umiejętnie łączył muzykę klasyczną ze współczesną elektroniką. Nie stronił również od elementów rocka czy world music. Na swoim koncie miał współpracę z takimi artystami jak Björk, Siouxsie Sioux, Jane Birkin, John Cale, Laurie Anderson, Lisa Gerrad, Suzanne Vega czy David Sylvian. Jego kariera trwała ponad 32 lata.
^ Hector Zazou
Jeszcze przed chorobą Hector Zazou zdążył zakończyć przygotowywanie materiału na swoją kolejną płytę „In The House Of Mirrors”. Krążek niebawem powinien pojawić się na rynku.
Chris Witchhunter, czyli naprawdę Chris Dudek, oryginalny perkusista niemieckiej grupy Sodom, zmarł w niedzielę, 7 września. Przyczyna śmierci nie została jeszcze podana.
Informacja o śmierci Chris’a została opublikowana na oficjalnej witrynie Sodom przez jej webmastera. „Kilka godzin temu otrzymałem wiadomość od mamy Witchhuntera, że Chris nie żyje. Wszyscy jesteśmy w szoku i chcemy poinformować fanów, że jeden z założycieli Sodom odszedł na zawsze” – czytamy na stronie.
^ Chris Witchhunter
Przyczyna zgonu Witchhuntera nie została podana, ale lider Sodom, Thomas „Angelripper” Such, niejednokrotnie podkreślał w wywiadach, że perkusista miał poważne problemy z alkoholem i z tego powodu musiał opuścił szeregi zespołu w 1992 roku.
Chris pojawił się gościnnie na ostatnim wydawnictwie niemieckiej legendy ciężkiego grania, płycie „The Final Sign Of Evil” z 2007 roku. Na pojedynczym krążku znalazł się ponownie nagrany materiał ze słynnej EP-ki „In The Sign Of Evil” z 1984 roku, wzbogacony o siedem kawałków, które pochodzą sprzed ponad dwóch dekad, ale do tej pory nie zostały wydane.