Jedna z ciekawszych tegorocznych płyt może być twoja.

Okładka płyty „4 a.m.” (foto: materiały prasowe)

Sophia Grand Club to kolejna polska próba połączenia jazzu z rapem. Tym razem w ramach nowo powstałego zespołu z materią obu gatunków muzycznych zmierzyli się: legendarny kontrabasista Vitold Rek, pionier podkarpackiej sceny hip-hopowej Eskaubei oraz młodzi jazzowi artyści: pianista Kuba Płużek, saksofonista Bartłomiej Prucnal i perkusista Max Olszewski. O ich płycie „4 a.m.” pisałem całkiem niedawno (sprawdź recenzję), natomiast dzisiaj rozpoczynam konkurs, w którym wygrać można jeden egzemplarz wspomnianego krążka.

Aby wejść do zabawy i mieć szansę na wygranie płyty „4 a.m.”, należy podać przykład swojego ulubionego utworu będącego połączeniem jazzu i rapu oraz krótko uargumentować swój wybór.

Konkurs trwa od 26 lipca 2018 roku do 4 sierpnia 2018 roku (do godziny 23:59). Zgłoszenia proszę kierować na adres axunarts@gmail.com w temacie wpisując „Konkurs: 4 a.m.”. Maile powinny zawierać krótki tekst będący rozwinięciem zadania konkursowego (proszę nie dołączać plików tekstowych; odpowiedzi umieszczajcie w treści wiadomości) oraz imię, nazwisko i adres korespondencyjny, na który w przypadku wygranej zostanie wysłana nagroda.

Konkurs rozwiązany zostanie w ciągu siedmiu dni od jego zakończenia. Egzemplarz płyty „4 a.m.” otrzyma osoba, której odpowiedź okaże się najciekawsza. Decyzja o przyznaniu nagrody będzie ostateczna i nie będzie podlegała odwołaniu. W konkursie nie mogą brać udziału osoby tworzące blog oraz związane z AxunArts. Biorąc udział w konkursie akceptujesz Regulamin. Powodzenia! (MAK)

Rozwiązanie (5.08.2018 r.): Spośród nadesłanych zgłoszeń, nagrodziłem to autorstwa Michała L. z Krakowa, który o swoim ulubionym jazzowo-rapowym utworze napisał tak: Moim faworytem w tematyce połączenia jazzu i rapu jest utwór „Cantaloop (Flip Fantasia)” grupy Us3. Wprawdzie nie ma w nim 100-procentowej nawijki typowej dla hip hopu, ale melorecytowane wersy w połączeniu z samplowanymi krzyczącymi partiami „yeah!” oraz latynoamerykańską linią trąbki i jazzowo-funkową perkusją dają bardzo przebojową nutę, przy której można nawet potańczyć. Jazz i rap to przecież muzyka rozrywkowa dla ludzi, dlatego komercyjny walor „Cantatoopy” nie może być minusem. Gratulacje!

*** *** *** ***

Bądź na bieżąco z publikacjami na blogu AxunArts. Zapisz się już dzisiaj do newslettera.
Polub blog na Facebooku oraz obserwuj autora na Twitterze.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

moje życie w obrazkach

ostatnio popularne