W najbliższy piątek odbędzie się premiera płyty „One Man Madness”. Tego samego dnia Limboski zagra w Krakowie.

Michał Augustyniak, czyli Limboski, na kilka dni przed premierą solowej płyty prezentuje jeszcze jedną piosenkę zapowiadającą materiał. Po dwóch autorskich utworach („W trawie”, „Cairo Fever”) i coverze kompozycji „Berlin” autorstwa Lou Reeda, przyszedł czas na drugą interpretacją cudzego numeru. Wybór padł na „La Boheme” Charlesa Aznovoura. Skąd pomysł, aby zaśpiewać akurat ten utwór?

– Jakoś lubię tę piosenkę, szczególnie często ją sobie grałem w Indiach z tęsknoty za starą Europą – tłumaczy Limboski, dodając w lekko żartobliwym tonie: – Oczywiście zabrakło mi rozsądku i ją w końcu nagrałem. Udało się w dużej części – ma fajny klimat, tylko w kilku miejscach mój akcent jest naprawdę barbarzyński. Potem nagrałem ją jeszcze raz z idealną, wyuczoną w bólach wymową, ale już nie miała takiego feelingu. Więc cóż, zostawiam to jako ciekawostkę, nie puszczajcie jej Francuzom, bo wyśmieją.

W piątek, 17 czerwca, w dniu premiery nowej płyty „One Man Madness”, Limboski wystąpi w krakowskim klubie Alchemia (ul. Estery 5). Wokaliście na scenie towarzyszyć będą Dominik Bieńczycki (bas) i Kuba Duda (gitara). Bilety na to wydarzenie w cenie 20 złotych nabyć można za pośrednictwem strony internetowej klubu. Początek koncertu o godzinie 20. (MAK, facebook.com)

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

moje życie w obrazkach

ostatnio popularne