Zespołu Black Perfume debiutuje płytą długogrającą zatytułowaną „#osiempięćzero”.

Okładka płyty „#osiempięćzero” (foto: materiały prasowe)

Stały czytelnik tej strony z pewnością dobrze kojarzy zespół Black Perfume. Ich wydana na początku 2014 roku epka zatytułowana „Histeria” spotkała się z ciepłym przyjęciem (także z mojej strony, sprawdź recenzję), co zaowocowało umieszczeniem płyty w rankingu najlepszych polskich epek minionego roku. Oprócz tego wrocławska grupa znalazła się na krótkiej liście wykonawców, na których w najbliższym czasie należy zwrócić uwagę (Są „trendy” chociaż nie widzieliśmy ich w Polsacie). To z tych mniej renomowanych wyróżnień. Laury, którymi zespół może się naprawdę pochwalić, to między innymi półfinał Antyfestu 2015, finał Pro Rock 2015 i Muzycznej Bitwy Radia Wrocław.

Teraz przyszedł czas na pełnoprawny debiut. Cały materiał „#osiempięćzero” udostępniony został przedpremierowo w połowie września na łamach portalu muzycznego CGM.pl i już wtedy zyskał pochlebne opinie, co niezwykle ucieszyło zespół. – Chcemy pokazać, że w naszym kraju można grać nowoczesnego rocka z elementami elektroniki oraz polskimi tekstami. Pierwsze reakcje słuchaczy utwierdzają nas w przekonaniu, że obraliśmy właściwy kierunek – mówi o albumie wokalistka zespołu, Paulina Aftanas.

Płyta „#osiempięćzero” nagrana została we współpracy z producentem Przemysławem Wejmannem, znanym m.in. z zespołów Acid Drinkers i Guess Why. Miksem i masteringiem zajął się Maciej Dawidek. Krążek nabyć można wyłącznie za pośrednictwem oficjalnej strony zespołu oraz na koncertach (cena: 25 złotych). Materiał zapowiadały wcześniej single „Syreni śpiew” i „Kochaj albo giń”.

Album, na który złożyło się w sumie dwanaście utworów, wrocławski zespół będzie promował podczas jesiennych koncertów z Hunterem. (MAK/materiały prasowe)

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

moje życie w obrazkach

ostatnio popularne