Mateusz Kołodziej

Jutro premiera nowej płyty Wojtka Pilichowskiego

2015-09-24

Czternasta solowa produkcja jednego z najlepszych polskich basistów trafi do sprzedaży 25 września.

Wojtek Pilichowski (foto: materiały prasowe)

Płyta „Electro Step”, nagrana szyldem Wojtek Pilichowski Band, pokazuje nieustanny rozwój artysty, jego wielką pasję w poszukiwaniach nowych harmonii, rytmów i brzmień, a także bezkompromisową umiejętność spójnego łączenia różnych stylistyk muzycznych. Album „Electro Step”, który już jutro trafi do sprzedaży, to powrót do starych tradycji nagrywania płyt na tzw. setkę. A żeby było jeszcze oryginalniej, podobnie jak w latach 40. i 50. – przy udziale publiczności.

Z drugiej strony płytę traktować można jako wydawnictwo o zupełnie nowym wyrazie brzmieniowym. Na krążku znajdą się bowiem utwory z wcześniejszych płyt Pilichowskiego, ale w nowych aranżacjach i z nowym wyrazem stylistycznym. Polskiemu basiście w nagraniach towarzyszyli: Tomasz Machański (perkusja), Michał Trzpioła (gitara), Tomasz Świerk (klawisze), Kasia Stanek (wokal). Miksem albumu zajął się Wojciech Olszak.

Wydawcą albumu jest Fonografika. (MAK/materiały prasowe)

Oceń ten wpis:

elektro step, fusion, jazz, muzyka, muzyka elektroniczna, rock, wojtek pilichowski, wojtek pilichowski band

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

Mateusz Kołodziej

W latach 2005-2021 prowadziłem jeden z popularniejszych polskojęzycznych blogów o muzyce. Słuchałem wtedy albumów w ilościach (prawie) hurtowych, a później dzieliłem się swoimi spostrzeżeniami na ich temat. Nigdy nie pretendowałem do miana wyroczni i nie rościłem sobie prawa do niepodważalnego zdania, dlatego szanowałem (i szanuję), jeśli ktoś ma inne. Mieszkam w Tarnowie, gdzie uczę języka polskiego. W 2022 r. zostałem odznaczony Dukatem Tarnowskim za upowszechnianie i promocję kultury. Napisałem też pięć książek (tematyka: edukacja oraz krytyka literacka).