Płyta przeznaczona dla tych wszystkich, którzy poszukują odprężenia w chilloutowo-ambientowej aurze.
Bezpośrednią inspiracją powstania płyty „Kucz & Klake”, były krótkie, około minutowe, formy Bartka „Klake” Ujazdowskiego. Ich trafna prostota nasunęła Konradowi Kuczowi dokonania swego rodzaju miksu tych motywów. W ten sposób powstały piosenki w standardowej konstrukcji zwrotki i refrenu.
Konrad, jako producent, zaingerował aranżacyjnie dogrywając między innymi instrumenty akustyczne. Dodał też kilka swoich piosenek. Ta niemal trzyletnia i burzliwa praca osiągnęła w końcu upragnioną formę i barwę. W nagraniach udział wzięli: na perkusji Robert Rasz (znany z współpracy z Melą Koteluk, Gabą Kulką czy projektem Prenty), na gitarach Tomasz „Serek” Krawczyk (Zakopower, Mela Koteluk) i na basie Kornel Jasiński (Rykarda Parasol, Mela Koteluk). Partię wiolonczeli wykonał Mateusz Kwiatkowski. Nad całością czuwał Marcin Bociński, który odpowiada także za brzmienie płyty.
Materiał, który ukazał się w tym roku nakładem Requiem Records, od dłuższego czasu promuje utwór „Still Pouring”. (MAK/materiały prasowe)





Dodaj komentarz