„Jagizm” to debiutancki krążek wokalistki i basistki Jahgi będący efektem połączenia sił z wrocławskim producentem, pianistą i kompozytorem Pawłem Konikiewiczem (Miloopa, Fat Burning Step, Night Out, Zebra). Premiera płyty planowana jest na 11 maja.

„Jagizm”, jak przystało na płytę stworzoną pod wpływem silnych emocji, wrażeń, przemyśleń i doświadczeń, które przyniósł strumień życia, to swoiste poszukiwanie szczęścia i wewnętrznego spokoju, ukojenie dla duszy, ukazanie głębokiej przemiany, jaka dokonuje się we wnętrzu, a zarazem obserwacja siebie i świata. To także pewnego rodzaju podróż kosmiczna, szukanie połączenia ze źródłem, by móc podążać za wewnętrznym, muzycznym głosem. Wreszcie „Jagizm” to dowód na to, że marzenia się spełniają, pod warunkiem jednak, że dostroi się je do odpowiedniej częstotliwości.

Jahga (foto: materiały prasowe)


Na krążku znajduje się dziewięć eksperymentalnych muzycznie utworów, łączących różne muzyczne style (elektronika współgra tu ze starymi analogowymi brzmieniami), które kompozycyjnie i tekstowo tworzą przemyślaną, spójną całość. To zbiór piosenek polsko- i anglojęzycznych, w których na marne doszukiwać się stylistycznych ograniczeń czy muzycznych barier. Jak mówią twórcy krążka, „Jagizm” muzycznie obrazuje to, co podskórnie zawsze w nich było, co w sposób naturalny wypłynęło na powierzchnię w sprzyjającym miejscu i czasie, pod wpływem wzajemnej relacji, energetycznej wymiany.

Projekt graficzny, a więc ilustrację dynamicznej natury człowieka i przemian, które w sposób ciągły w nim zachodzą, stworzyły Aga Jarząbowa i jej córeczka Nina Bączyk. Okładka jest nieoczywistą i intrygującą interpretacją muzyki i tekstów zawartych na krążku. Jest to opracowanie rysunków stworzonych ręką dziecka. Zarówno obrazek dziewczynki i kobiety, jak i ziewająca kula dyskotekowa podłączona do słońca, stanowią zaskakującą interpretację różnych zjawisk. Zdaje się, że świat widziany oczami dziecka nie jest niczym skażony – jest naturalny, czysty i autentyczny.

Okładka płyty „Jagizm”


Na krążku, oprócz Jahgi i Pawła Konikiewicza, usłyszymy kilku innych nietuzinkowych artystów, których projekt „Jagizm” pochłonął całkowicie i bez których ta płyta na pewno nie miałaby takiego wymiaru i takiej głębi. Wśród gości znaleźli się: Adam Milwiw-Baron, nieprzewidywalny wizjoner muzyczny, Piotr Rachoń – pianista, idealista, a przy tym człowiek z innego muzycznego wymiaru, Marcin Rak – niesamowicie utalentowany i najlepszy groove’iciel, a także soundowa perełka gitarowa Paweł „Cibel” Wróblewski. Ich udział na pewno można traktować jako rekomendację dla płyty.

Płytę już w lutym zapowiadał singiel „Śniadanie”, który prezentowałem tutaj. (MAK/materiały prasowe)

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

moje życie w obrazkach

ostatnio popularne