Wilki ruszają w trasę, w ramach której będą promować najnowsza płytę „Światło i mrok”. Cykl koncertów rozpoczyna się 18 kwietnia koncertem w Zakopanem.
– Nie ma większej frajdy niż wyjście na scenę i bezpośredni kontakt z publicznością – mówi lider i wokalista Wilków, Robert Gawliński, który nie może doczekać się kontaktu z publicznością. – Trasa to dla mnie duża impreza, przez którą przewija się ogromna ilość gości – no bo w końcu publika to nasi goście, których zapraszamy na każdy z koncertów. Z ciekawostek, w lipcu odwiedzimy Mrągowo! Tak, Piknik Country, szykujcie kapelusze i kowbojki! Najbardziej jednak cieszą mnie koncerty, które zagramy w kwietniu w klubach. Dwa z nich, w Krakowie i Radomiu będziemy rejestrować, czekamy na Was! Będzie się działo – kończy muzyk.
Wilki (foto: materiały prasowe)
„Światło i mrok” to pierwsza po sześcioletniej przerwie studyjna płyta zespołu. Album, na którym znajdziemy wszystko to, co lubimy u Wilków: znakomite teksty, wpadające w ucho melodie i dużą dawkę energii, trafił do sprzedaży w listopadzie ubiegłego roku. Materiał zapowiadany był przez piosenkę „Czystego serca”.
Poniżej daty koncertów promujących płytę „Światło i mrok”.
18 kwietnia – Zakopane, Warta
20 kwietnia – Dąbrowa Górnicza, CH Pogoria (koncert charytatywny)
21 kwietnia – Kraków, Lizard King
26 kwietnia – Radom, Strefa G2
5 maja – Stalowa Wola, plener
18 maja – Kwidzyn, plener
19 maja – Rawicz, plener
25 maja – Tychy, plener
15 czerwca – Gołuchów, plener
16 czerwca – Gorlice, plener
22 czerwca – Bolesław k. Olkusza, plener
23 czerwca – Łódź, plener
28 czerwca – Lubań, plener
29 czerwca – Bobrowniki k. Piekar Śląskich, plener
6 lipca – Błędów k. Grójca, plener
7 lipca – Babimost, plener
27 lipca – Mrągowo, Piknik Country
17 sierpnia – Limanowa
25 sierpnia – Dobroszyce k. Oleśnicy
8 września – Kampinos k. Warszawy
Szczegółowe informacje dotyczące konkretnych koncertów (m.in. ceny biletów oraz godziny rozpoczęcia) dostępne są u organizatorów w poszczególnych miejscowościach. (MAK/materiały prasowe)
AXUNARTS 2005-2021 // Mateusz Kołodziej 
Dodaj komentarz