Po dwóch lutowych koncertach, zespół Kim Nowak kontynuuje trasę, podczas której promuje ubiegłoroczny album pt. „Wilk”. W sobotę, 9 marca, trio Fisz-Emade-Sobolewski zawitało do Piwnic Tarnowskiego Centrum Kultury.

„Nagraliśmy dwie płyty, jesteśmy młodym zespołem z Warszawy” – powiedział z lekką ironią w głosie Fisz, wywołując tym samym uśmiech na twarzach obecnych na koncercie osób. Dobry nastrój towarzyszył zresztą wszystkim już do samego końca sobotniego występu, którym Waglewscy udowodnili (zresztą po raz kolejny), że są klasą samą w sobie i muzykami, którzy bez problemu odnajdują się w stylistyce rapowej, bluesowej, post-rockowej i klimacie klasycznego rocka.

Kim Nowak w Piwnicach TCK

Niesamowity power, punkowy pazur i klasyczne gitarowe riffy – to elementy, które o Kim Nowak nakazują mówić, jako o autonomicznym projekcie, nie zaś kolejnej odsłonie braci Waglewskich. Bo kto lub co odróżnia Kim Nowak od, chociażby, fragmentów albumu „Heavi Metal”? Michał Sobolewski! I nie chodzi o to, że gitarzysta dołączył do Fisza i Emade, poszerzając skład do trzech osób. Udział Sobolewskiego sprawia, że grupa i grana przez nią muzyka nabiera zupełnie innego kształtu, zapędza się na płaszczyzny brzmieniowe, na które Tworzywo nigdy by nie zawędrowało. Bartosz Waglewski może jest liderem, ale „na żywo” to gitarzysta napędza swoją grą kolejne numery, dominuje, nadaje tempo czym doprowadza scenę do wrzenia.

Sobotni występ w większości poświęcony został na prezentację materiału znajdującego się na ubiegłorocznym albumie „Wilk” (m.in. piosenki „Noc”, „Krew”, „Okno”, „Prosto w ogień”). Płyta może bez rewelacji, jednak w sytuacji koncertowej zyskująca bardzo dużo – przede wszystkim energię płynącą z gitarowych fragmentów i większe pole do popisu dla Pana Emade, który krok po kroku, płyta po płycie, plasuje się coraz wyżej w rankingu czołowych perkusistów w kraju.

Wszyscy uczestniczący w koncercie mieli sposobność usłyszeć na żywo także kilka numerów pochodzących z pierwszego krążka Kim Nowak (m.in. „Szczur”, „Biegnij” i „AAA!”). W setliście znalazło się również miejsce dla zwrotki z utworu „Zwierzę bez nogi”, czyli hip-hopowej wersji braci Waglewskich. Uspokajając nieco klimat, na sam koniec, trio wykonało jeszcze „Piórko”. Publiczności, która nie szczędziła tego wieczoru dłoni na brawa, standardowy zestaw piosenek nie wystarczył. Kim Nowak na scenie pojawiali się jeszcze dwukrotnie, w trakcie bisu wykonując m.in. „King Konga”.

„Ka do I do eM – eN do O do Wu do A do Ka jest bezsprzecznie numerem jeden”, a w najbliższym czasie przekonają się o tym m.in. słuchacze z Łomży (15.03), Elbląga (16.03) i Gdańska (17.03). Terminy kolejnych koncertów do sprawdzenia chociażby tutaj. (Mateusz „Axun” Kołodziej)

Jedna odpowiedź do „Relacja: Kim Nowak z „Wilkiem” w TCK (09.03.2013 r., Tarnów)”

  1. Początek sobotniego koncertu:

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

moje życie w obrazkach

ostatnio popularne