Polecana trójka na najbliższy tydzień to: Jason Mraz „Love Is a Four Letter Word”, Paula & Karol „Whole Again” oraz Kev Fox „King For A Day”. Są to płyty, obok których nie możecie przejść obojętnie. I nie jest ważne to, czy na co dzień słuchacie techno, klasyki czy popu. Jeśli doceniacie wartościową muzykę, powinniście znać te krążki.
Jason Mraz „Love Is a Four Letter Word”
Dwukrotny laureat Grammy, po czteroletniej przerwie, w której trakcie niemal dwa lata zajęła mu trasa koncertowa, powraca w wielkim stylu. Tuzin nowych piosenek pochodzącego z Wirginii artysty, to – jak sam mówi – mieszanka świętości i głupoty. Jason po trudach długiej, lecz bardzo dla niego udanej trasy koncertowej (występy między innymi w prestiżowej Carnegie Hall oraz w operze w Sydney), zrobił sobie krótki odpoczynek dla naładowania baterii, a kiedy to już nastąpiło, wybrał się do Hollywood. W tamtejszym studiu Sunset Sound zamknął się z producentem Joe Chiccarellim (m.in. White Stripes, Christina Perri) i zgromadził topowych muzyków sesyjnych, z którymi zrealizował swoją wizję albumu „Love Is A Four Letter Word”. (źródło: Merlin.pl)
Paula & Karol „Whole Again”
Rok po debiucie Paula & Karol nagrali drugiego longplaya, pt. „Whole Again”. Na płycie usłyszymy dwanaście premierowych kompozycji z gościnnym udziałem m.in. Piotra Zabrockiego, czy Radka Łukasiewicza. Producentem płyty jest Jacek Antosik oraz Paula & Karol. Paula & Karol to zespół młodych warszawskich muzyków, którzy podbili serca zarówno młodszych jak i starszych fanów muzyki folkowej w Polsce jak i zagranicą. Brytyjski „The Guardian” umieścił Paulę i Karola na liście „Dźwięk świata 2011” prezentującej najciekawsze młode zespoły. (źródło: Merlin.pl)
Kev Fox „King For A Day”
Kev Fox to artysta związany ze sceną Manchesteru, a ostatnio tworzący w północnej Walii. Charakterystyczna, stylowa postać, szczególnie dobrze znana angielskim i irlandzkim wielbicielom oryginalnych, akustycznych dźwięków. Misternie skonstruowane melodie pełne melancholii, niepowtarzalny, hipnotyzujący, silny wokal przeciwstawiony minimalistycznemu brzmieniu gitary, kontrabasu i śladowej sekcji rytmicznej, zabierze słuchaczy w niezwykłą podróż. (źródło: Sonic Records)
AXUNARTS 2005-2021 // Mateusz Kołodziej 
Dodaj komentarz