Polecana trójka na najbliższy tydzień to: Bruce Springsteen „Wrecking Ball”, Sinead O’Connor „How About I Be Me (And You Be You)?” oraz Insomnia „Shadows and Mists”. Są to płyty, obok których nie możecie przejść obojętnie. I nie jest ważne to, czy na co dzień słuchacie techno, klasyki czy popu. Jeśli doceniacie wartościową muzykę, powinniście znać te krążki.
Bruce Springsteen „Wrecking Ball”
Siedemnasty krążek Bossa z premierowym materiałem nosi tytuł „Wrecking Ball” i zawiera jedenaście utworów, w produkcji których udział wzięli Springsteen, Ron Aniello i Jon Landau. Manager Jon Landau tak opisał proces powstawania albumu – Bruce dzieli się na tej płycie własną wizję nowoczesnego życia. Słowa jego piosenek opowiadają tu historię, jakiej nie usłyszycie nigdzie indziej a brzmienie jest jednym z najnowocześniejszych, jakie udało mu się kiedykolwiek uzyskać. Są tu jedne z najlepszych kompozycji w jego karierze i myślę, że płyta „Wrecking Ball” zachwyci zarówno starych fanów Bruce’a, jak i zupełnie nową publiczność. (źródło: Merlin.pl)
Sinead O’Connor „How About I Be Me (And You Be You)?”
Są piosenki o miłości i stracie, nadziei i żalu, bólu i odkupieniu, gniewie i sprawiedliwości. „How About I Be Me (And You Be You)?” jest więc kolekcją poruszających, ekscytujących, wspaniałych i pięknych utworów, zbudowanych wokół niesamowitego, surowego i przepełnionego pasją głosu Sinéad. Na płycie znalazło się dziewięć autorskich kompozycji oraz interpretacja piosenki „Queen Of Denmark” John Granta. Wokalistka w 2011 roku miała już okazję zaprezentowania swojej nowej twórczości przed publicznością, między innymi podczas Manchester International Festival, Iceland Airwaves i ostatnio w ramach Mencap’s Little Noise Sessions (który to występ Evening Standard nazwał „nadzwyczajnym”, przyznając mu w relacji pięć gwiazdek). Na 2012 rok artystka zapowiada międzynarodową trasę, która będzie promować najnowsze dzieło. (źródło: Merlin.pl)
Insomnia „Shadows and Mists”
Projekt Insomnia powstał latem 2005 roku z inicjatywy dwójki przyjaciół: Adama Mańkowskiego i Łukasza Modrzejewskiego. Pierwsze wspólnie przygotowane dźwięki, jak i wszystko, co do dziś pojawia się pod szyldem łódzkiego duetu, to wyraz ogromu inspiracji muzycznych i filmowych, które z niezwykłą pasją chłoną, a także interpretują i recenzują w przestrzeni internetowej obaj muzycy. Pod względem muzycznym projekt łączy w sobie delikatne dźwięki ambientu, syntetycznego popu, okraszone niekiedy ciepłym brzmieniem beatów lub chłodnym powiewem elektroniki z pod znaku dronów/dark ambientu. Można doszukać się tutaj także wielu brzmień współczesnej elektroniki oraz minimalizmu. Końcówka roku 2011 to powrót Insomnii po wielu miesiącach bardzo intensywnej pracy nad nowym materiałem „Shadows and Mists”, na który składa się w sumie sześć kompozycji. (materiały prasowe)




Dodaj komentarz