Polecana trójka na najbliższy tydzień to: Michał Wróblewski Trio „I Remember”, Kari Amirian „Daddy Says I’m Special” oraz The Black Keys „El Camino”. Są to płyty, obok których nie możecie przejść obojętnie. I nie jest ważne to, czy na co dzień słuchacie techno, klasyki czy popu. Jeśli doceniacie wartościową muzykę, musicie znać te krążki – i to nie tylko z tytułu.

Michał Wróblewski Trio „I Remember”
Michał Wróblewski to pianista jazzowy i kompozytor pochodzący z Gorzowa Wielkopolskiego, absolwent wydziału jazzu Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach. Występował na wielu festiwalach jazzowych w kraju, m.in.: na Jazz Forum Festival „Ci, na których liczymy”, Festiwal Jazz Juniors w Krakowie, Gorzów Jazz Celebrations, Festiwal Ars Cameralis i Jazz na Guido. W grudniu 2010 roku zadebiutował ze swoim własnym Trio (w składzie oprócz lidera znajdują się także: Michał Jaros – bass, Michał Bryndal – perkusja), zdobywając pierwszą nagrodę na konkursie młodych zespołów jazzowych Jazz Juniors w Krakowie i nagrywając debiutancki album zatytułowany „I Remember”, który trafił niedawno do sprzedaży. (źródło: Merlin.pl)

Kari Amirian „Daddy Says I’m Special”
Kari Amirian, młoda artystka porównywana do Lykke Li, Björk czy Feist, to najbardziej oczekiwany debiut tego roku, przełamujący bariery indie popu i muzyki alternatywnej, zapowiadający nową jakość na polskiej scenie niezależnej. Kari Amirian to wszechstronnie uzdolniona kompozytorka, wokalistka i producentka, znana m.in. ze współpracy z Royksopp. Wraz ze swoim zespołem, złożonym z młodych multiinstrumentalistów, stworzyła nowe, oryginalne brzmienie, jakość i energię, których jeszcze u nas nie było. (źródło: Merlin.pl)

The Black Keys „El Camino”
Siódmy krążek znakomitego amerykańskiego duetu, który dwukrotnie został nagrodzony nagrodą Grammy i był chwalony przez wielkich muzycznego biznesu. Wokalista i gitarzysta Dan Auerbach wraz z perkusistą i producentem Patrickiem Carneyem po raz kolejny w karierze bardzo ciekawie zmieszali niezależny rock, popowe melodie, punkową energię i snujące się bluesowe lenistwo w przekonującą całość. Składa się na nią jedenaście piosenek, w których produkcji wspomógł muzyków pochodzących z Akron w stanie Ohio sam Danger Mouse z Gnarls Barkley. – Ten album jest moim zdaniem nieco bardziej bezpośredni i rockandrollowy. A do tego surowy, klimatyczny, oldschoolowy – przybliża zawartość „El Camino” Auerbach. Kompozycje nagrano w należących do Dana studiu Easy Eye Sound, mieszczącym się w Nashville, do którego The Black Keys przenieśli się z Ohio. Na singel promujący krążek wybrano piosenkę „Lonely Boy”. Warto wspomnieć, że w zabawnym filmiku zapowiadającym wydawnictwo, pojawił się aktor Bob Odenkirk, znany z roli prawnika Saula Goodmana w znakomitym serialu „Breaking Bad”. (źródło: Warner Music Poland)

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

moje życie w obrazkach

ostatnio popularne