Grupa Kult zagrała kilka miesięcy temu koncert z serii tych bezprądowych. Niedawno do sklepów muzycznych w Polsce trafił zapis tego wydarzenia w formie płyt CD oraz DVD. Album od razu stał się najlepiej sprzedającym się krążkiem w kraju (sprawdź). Dzisiaj zachęcamy do przeczytania kilku słów o „MTV Unplugged”…
…, których autorem nie jest nikt z ekipy AxunArts. Rzadko zdarza się w Krótkiej piłce prezentować teksty autorstwa osoby spoza kręgu ludzi współtworzących ten blog. Tym razem robimy wyjątek. Dlaczego? Ponieważ Maciej Blatkiewicz jest fanem Kultu nie od dziś, muzyki też słucha kilka lat. W ostatnią niedzielę na swoim prywatnym blogu opublikował coś na kształt recenzji albumu „MTV Unplugged”. Co więcej, uniknął tego, czego ja nie potrafię – braku krytycznego spojrzenia na dokonania muzycznych idoli. Dlatego tekst jego autorstwa warty jest poświęcenia kilku minut z życia i przeczytania go.
Poniżej fragment tekstu autorstwa Macieja, a z całością możecie zapoznać się tutaj.
[…] Zdenerwowanie Kazika stopniowo, wraz z wykonywaniem kolejnych piosenek, zmniejszało się, choć, trzeba to przyznać, mała niepewność w głosie pozostała do końca i w niektórych momentach liderowi Kultu po prostu brakowało słów. Bawił się natomiast znakomicie w momencie, gdy odkładał mikrofon. Wokalnie popisywali się wtedy zaproszeni goście, a Staszewski mógł w tym czasie poleżeć sobie na scenie, pospacerować z walizkami między publicznością lub pobiegać i poskakać z flagą Kultu na biało-czerwonym tle. Zespół wspierali starzy, dobrzy znajomi – Dr Yry, lider El Dupy i TPN25 („Nie dorosłem do swych lat”; mnie pozytywnie zaskoczył), Tomasz Kłaptocz, wokalista Buldoga, ex-Akurat (pewne wykonanie „Bliskich spotkań 3 stopnia”) oraz zwariowany Zacier, który nie umie śpiewać, ale przyniósł kolorowe baloniki, co by osłodzić rozczarowanie („Gdy nie ma dzieci”, a jakże). […]
foto: empik.com




Dodaj komentarz