Wczoraj, 22 sierpnia, późnym wieczorem poznaliśmy tegorocznych zwycięzców 46. Sopot Festival. Statuetkami podzieliły się dwie panie – Słowika Publiczności otrzymała Niemka Oceana, a nagrodę główną, czyli Bursztynowego Słowika dostała pochodząca z Australii siedemnastoletnia Gabriella Cilmi. Trzeba przyznać, iż wczorajszy werdykt okazał się bardzo sprawiedliwy.
Powtórzę to jeszcze raz – cieszy fakt, iż jury w tym roku nie dało plamy i wydało poprawny osąd. I już nie ważne jest to, że nagrody zgarnęły moje faworytki (na obie panie wysłałem po jednym sms-ie w konkursie na Słowika Publiczności). Ważne, że nie mieliśmy takiej sytuacji, jak chociażby w roku 2007, kiedy to tęgie głowy przyznały Bursztynowego Słowika zespołowi Feel (który triumfował również w głosowaniu widzów), a przecież ich piosenka „Jest już ciemno” ustępowała pod względem artystycznym propozycjom zaprezentowanym m.in. przez Sophie Ellis Bextor czy, także nielubianą przeze mnie, szwedkę September.
W tym roku kapituła, w skład której wchodzili Piotr Metz (przewodniczący jury), Robert Kozyra (Radio Zet), Wojciech Fułek (vice prezydent miasta Sopot) oraz piosenkarki Ewa Bem i Urszula Dudziak, mimo iż nieukrywająca mięty do jazzowych i soulowych brzmień, dokonała słusznego wyboru i przyznała główną nagrodę najmłodszej uczestniczce konkursu, czyli Gabrielli Cilmi. Jej zwycięskiej piosenki, zatytułowanej „Sweet About Me”, możecie posłuchać tutaj.
Gabriella Cilmi i Oceana ze swoimi Słowikami (fot. TVN / Onet.pl)
Wykorzystując sytuację, iż jest okazja i na tapecie mamy teraz Australijkę, chciałbym odnieść się do porównywania jej do słynnej Amy Winehouse. Faktycznie, Cilmi nagrywa piosenki w podobnych klimatach, jej głos troszkę przypomina barwę urodzonej w Londynie wokalistki, jednak nic więcej! Siedemnastoletniej piosenkarce, zaczynającej dopiero swoją przygodę z muzyką brakuje jeszcze bardzo dużo do autorki takich hitów jak „Rehab” i „Tears Dry on Their Own”. Zarzucanie Gabrielli kopiowania stylu to zupełna głupota. Obie panie poruszają się w tych samych nurtach muzycznych, a jedyny związek jaki występuje między nimi, to prawdopodobna inspiracja starszą koleżanką po fachu. Oby tylko, jak podczas wczorajszego konkursu zauważył Robert Kozyra, Cilmi nie poszła w ślady Winehouse do samego końca i nie przekreśliła dobrze zapowiadającej się kariery głupimi życiowymi decyzjami.
Bursztynowy Słowik – główna nagroda sopockiego festiwalu (fot. TVN / Onet.pl)
Tę teoretycznie mniej ważną statuetkę, czyli Słowika Publiczności (jednak czy uznanie ze strony słuchaczy można nazwać mniej istotnym faktem?) zgarnęła za piosenkę „Cry, cry, cry” reprezentująca naszych zachodnich sąsiadów Oceana. Jej wczorajszy występ był po prostu niesamowity – i tyle. Pełen profesjonalizm, nie żadne tam miałczenie do mikrofonu. Niemka nie ma więc powodu by ronić łzy, no chyba że ze szczęścia.
Teledysk do utworu „Cry, cry, cry” (cry to po polsku, w tym wypadku czasownik płaczesz, stąd moja wcześniejsza uwaga o łzach) możecie sprawdzić pod tym linkiem.
Jury wczorajszego konkursu (fot. TVN / Onet.pl)
Dla uzupełnienia informacji dodam jeszcze, że polski półfinał wygrała, i tym samym reprezentowała nasz kraj w finałowej rozgrywce, Kasia Wilk (właściwie dlaczego nie Katarzyna, przecież pięciu latek nie ma?). Osobiście za panią Wilk nie przepadam, ale faktycznie zaprezentowała się najlepiej ze wszystkich naszych kandydatów do Słowika. Bracia i Manchester sprawili, że o mały włos nie usnąłem, propozycja grupy Afromental troszkę mi się przejadła, a za Czyżewskim jakoś nie przepadam (mam na myśli utwór „Some Part of Me”; całą płytę przesłucham w najbliższym tygodniu i wtedy wypowiem się na jego temat więcej).
Także pierwszy dzień tegorocznego Sopot Festivalu uważam za udany. Czekam na dzisiejszy koncert poświęcony twórczości Czesława Niemena, który oby nie okazał się profanacją utworów muzycznych tego artysty. Mam pewne obawy, jednak patrząc na listę wykonawców, którzy podjęli się wyzwania i zmierzą się z legendą (m.in. Kasia Kowalska, Maryla Rodowicz, Ewa Bem, Gabriela Kulka, Zbigniew Wodecki), zapominam o nich. Wszystko okaże się już po godzinie 20. Oglądajcie dzisiejszą relację na TVN-ie.
Sprawdź też:




Dodaj komentarz