Dziesiąta, jubileuszowa odsłona cyklu Oryginał vs Cover. Nie będziemy jednak świętować, pić szampana i śpiewać „Sto lat”. Nie. Przejdziemy do zwyczajowych czynności, czyli przedstawienia dwóch wykonań tego samego utworu.

„Smells Like Teen Spirit” to nieśmiertelna (śmiało mogę chyba tak napisać) piosenka amerykańskiej grupy Nirvana. Napisał ją, także nieśmiertelny (mimo iż nie żyje już od 1994 roku), Kurt Cobain przy współpracy z Chrisem Novoselicem, Davidem Grohlem i Butchem Vigiem. Czy ktoś może pobić taki oryginał?

Trio Możdżer, Danielsson i Fresco w 2005 roku pod wspólnym szyldem wypuściło krążek zatytułowany „The Time”. Oprócz autorskich kompozycji, panowie wzięli także na warsztat m.in. „Smells Like…”. Czy jazzowa wersja, w której użyto fortepianu, basu i „lekkiej” perkusji, może równać się z gitarowymi riffami i „mocną” perkusją? Sprawdźcie sami i wydajcie surowy werdykt.

Jedna odpowiedź do „Oryginał vs Cover #10: Smells Like Teen Spirit”

  1. Hmmm… chciałoby się powiedzieć, że cover lepszy, ale jakoś nie mogę się przekonać. Oryginał jest chyba zbyt idealny (grunge idealny? – spytacie ;]), żeby ktokolwiek mu podołał (szczególnie po tak odważnej interpretacji, która albo się spodoba, albo nie). 4:3 dla Nirvany…

    btw. Bardzo ciekawa konfrontacja ;]

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

moje życie w obrazkach

ostatnio popularne