Dzisiaj (tj. 14 listopada) w godzinach popołudniowych w tarnowskim Empiku miało miejsce spotkanie grupy T.Love z miejscowymi fanami. Zapraszam na krótką relację z tego wydarzenia.

Od samego przybycia na miejsce, około godziny 15:20, czułem unoszącą się w powietrzu atmosferę tego, co miało nadejść. Z głośników słychać było największe przeboje grupy T.Love, a także systematycznie puszczany w przerwach między utworami jingiel promujący spotkanie grupy z fanami.


^ Od lewej: Maciej Majchrzak, Janek Pęczak, Muniek Staszczyk.

Po „małych zakupach”, udałem się w ten rejon saloniku, w którym na muzyków czekał stolik oraz grupa pierwszych wielbicieli. Jak się okazało, T.Love łączy pokolenie. Wśród oczekujących na Muńka i spółkę znaleźli się i ci, którzy pamiętają pierwsze lata istnienia grupy oraz młodzież młodsza od kapeli, która w ubiegłym roku świętowała swoje 25-lecie. Umówmy się, tłumów jednak nie było. Feel i Rubik (w okresie końca swojego najlepszego okresu), przyciągnęli więcej fanów. Ale to jest właśnie to, co różni takie grupy jak T.Love od reszty – ich muzyka nie będzie odbierana przez ogół na takim samym poziomie. Dlaczego tak się dzieje? Ja nie tańczę na lodzie, wodzie i na sianie też nie – mówił później lider grupy, Muniek Staszczyk.


^ Od lewej: Maciej Majchrzak, Janek Pęczak, Muniek Staszczyk.

Spotkanie miało rozpocząć się o godzinie 16, jednak jak mówi powszechna prawda życiowa: W dobrym stylu jest się spóźnić. Tak też uczynili muzycy, którzy w Empiku pojawili się 4 minuty ‚po pełnej’.

Przybycie trójki (a nie jak wcześniej wszyscy myśleli czwórki) muzyków, wywołało niemałe poruszenie. Młodsza część zgromadzonych pytała gdzie jest Sidney Polak, drudzy komentowali nakrycia głowy Maćka Majchrzaka i Janka Pęczaka, a jeszcze inni już przygotowywali płyty, koszulki i plakaty, na których za chwilę miały pojawić się autografy idoli.


^ Na twarzach fanów malował się taki sam uśmiech.

Po troszkę przydługim wstępie zainicjowanym przez organizatorów, na który składały się m.in. (żenujące) pytania o to, skąd wzięła się nazwa grupy, jak to jest grać przez ćwierć wieku czy słowa Muńka potwierdzające plany nagrania solowej płyty, rozpoczęło się rozdawanie autografów i robienie zdjęć.

Po trwającym ponad pół godziny spotkaniu, zarówno grupa jak i jej fani, udali się do klubu Blue Max, gdzie o godzinie 21 miał rozpocząć się koncert.



^ Dla potomności… czyli Wasz ulubiony redaktor
z AxunArts.pl i muzycy grupy T.Love.

Jedna odpowiedź do „T.Love w tarnowskim Empiku.”

  1. byłem tam. mam podpisy muńka i reszty na dvd z jarocina.

    PS: dlaczego mnie nie ma na zdjęciach??

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

moje życie w obrazkach

ostatnio popularne