Dużo było szumu, ale Polska jak zwykle uległa i jednak wyśle swojego reprezentanta na kolejny konkurs Eurowizji.
Jak poinformował serwim eurowizja.org, na początku listopada Telewizja Polska wysłała do Europejskiej Unii Nadawców (EBU) zgłoszenie, w którym wyraziła chęć uczestnictwa w przyszłorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji – Moskwa 2009. Będzie to tym samym już 14. edycja z udziałem artysty z naszego kraju.
Sprawa ewentualnego zbojkotowania Eurowizji przez Polskę wybuchła po ostatnim konkursie. Od pewnego czasu krytykowano również zasady głosowania, w którym to sąsiednie kraje zazwyczaj blokowo głosowały na siebie. Punktami wzajemnie obdarowywały się m.in. kraje byłej Jugosławii i ZSRR, a także państwa skandynawskie.
Latem tego roku EBU zwróciła się do uczestników ostatniej edycji Eurowizji z pytaniem, co wg nich trzeba zmienić, by głosowanie było sprawiedliwe dla wszystkich.
„Odzew telewizji z całego kontynentu był niejednoznaczny. Kraje, które podobnie jak Polska od lat nie otrzymywały zbyt wielu punktów od widzów, zaproponowały wprowadzenie jury. Z kolei np. kraje, które przy obecnych regułach głosowania mogą liczyć na nieustannie wysokie miejsce, bez względu na jakość piosenki jaką wysyłają, nie chciały się zgodzić na takie rozwiązanie” – pisze serwis eurowizja.org.
Ostatecznie osiągnięto kompromis. Ustalono, że zwycięzca Eurowizji 2009 zostanie wybrany głosami telewidzów, a także specjalnego jury. Na razie nie są jednak znane proporcje tych głosów. Sprawa ta ma zostać ustalona w marcu 2009 roku na specjalnym zebraniu szefów delegacji narodowych.
Wkrótce TVP poda także więcej informacji na temat formatu wyboru naszego reprezentanta na Eurowizję w Moskwie.

Przypomnę, że w tym roku Polskę reprezentowała wokalistka Isis Gee (na zdjęciu powużej) z piosenką „For Life”. Po raz pierwszy w historii udało jej się przejść przez półfinał, lecz w finale została najniżej sklasyfikowana (obok przedstawicieli Wielkiej Brytanii i Niemiec). Konkurs odbywający się w Serbii, a wygrał go Rosjanin Dima Bilan.
Pełną analizę oraz relację z tego, co stało się podczas ostatniego konkursu Eurowizji możecie sprawdzić pod tym adresem.
Źródło: eurowizja.org, interia.pl




Dodaj komentarz