Polska planuje wycofanie się z kolejnego konkursku Eurowizji, który w 2009 roku ma odbyć się w Rosji. Ma być to gest przyjaźni w stosunku do Gruzji. Podobne decyzje mają zapaść także w Estonii, na Litwie i Łotwie.
„Musimy być solidarni i pokazać nasze poparcie dla Gruzji” – stwierdziła Laine Janes, minister kultury Estonii i zapowiedziała, że jej kraj prawdopodobnie wycofa się z udziału w Eurowizji. W podobnym tonie mówił szef estońskiej telewizji. Z sondażu estońskiego dziennika Postimees wynika, że dwie trzecie czytelników gazety popiera taki bojkot.
Przypomnę, że ostatni konkurs Eurowizji wygrał reprezentant Rosji, Dima Bilan. Konsekwencją tego jest organizacja eurowizyjnej gali 2009 w Moskwie.

^ Dima Bilan – triumfator z roku 2008.
Szkoda, że polityka po raz kolejny miesza się do innych spraw – tym razem do muzyki. Z drugiej jednak strony ktoś wreszcie dobrze pomyślał – nie posyłajmy nikogo na Eurowizje, skoro nie mamy żadnego artysty na europejskim poziomie. Po co mamy się znów skompromitować?
A Wy jakie macie zdanie na ten temat?




Dodaj komentarz