Kontynuacja składanki Yougoton sprzed kilku lat. Jeden z najczęściej słuchanych ostatnio przeze mnie albumów, wydany pod koniec marca 2007 roku. Ze starej ekipy artystów biorących udział w projekcie, został tylko Paweł Kukiz. Ale nie ma czego żałować, bo muzycy, którzy udzielili się na “Słonecznej stronie miasta” to obecnie czołówka polskiej sceny.

Dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi, szybko nakreślę ideę. Otóż przenosimy bałkańską muzykę na rodzimy grunt. Tym razem na warsztat wzięto piosenki zespołu Parni Valjak. Oczywiście nie są one śpiewane w języku oryginalnym. Teksty napisane zostały od nowa i oryginalne naśladują jedynie onomatopeicznie i czasami tematycznie.
Trzy single promujące, emitowane w tym samym czasie w mediach, plus czwarty utwór puszczany od czasu do czasu. Tego w polskiej muzyce jeszcze nie było! Ale nie ma się czemu dziwić. “Gdzie są przyjaciele moi?” oraz “Czas weźmie i Was” Maleńczuka, “Miasto budzi się” Kukiza, a także “W oczy patrzeć mi…” Kobry, to naprawdę hity ostatnich miesięcy. Gdy do tego dodamy “Warszawski lot” Staszczyka, “Czy pamiętasz?” Piekarskiego i “Płomień naszych serc” Stępień, rozumiemy dlaczego ten materiał, cieszy się tak dużym uznaniem.

Nie wiem czy magia muzyki z dawnej Jugosławii wpływa tak na słuchaczy, czy to może dobre wykonanie polskich muzyków stoi na wysokim poziomie. Jedno jest jednak pewne – gdy ktoś rzuci pomysł kontynuacji serii, żaden artysta nie będzie grymasił jak miało to miejsce przy płycie Yougopolis. To po prostu murowany sukces.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

moje życie w obrazkach

ostatnio popularne