Koszalińska ekipa, dla której na dzień dzisiejszy nie ma nic ważniejszego, niż właśnie wydany album.
Witam. Miło mi, że zgodziliście się na wywiad. Na początek zapytam o Waszą nową płytę, no bo to teraz dla Was chyba najważniejsza sprawa. Jak ją oceniacie na tle wcześniejszych produkcji, co zmienilibyście i poprawili?
*Mroku: Jest to na pewno krok naprzód w stosunku do nielegali, wszystko lepiej brzmi, poczynając na wokali, idąc przez muzykę, kończąc na intro. Mimo, że prace nad płytą rozpoczęliśmy pod koniec 2004 roku, a skończyliśmy w czerwcu 2005, to nic bym nie zmieniał. Materiał jest takim, jakim miał być, a wszystkie niedociągnięcia odbijemy na drugiej płycie.
*Jajco: Ja mam ochotę ciągle coś zmieniać w utworach, ciągle coś poprawiać, ulepszać, ale z takim podejściem to nigdy by się nie skończyło płyty, hehe. Jestem zadowolony z efektu końcowego, płyta zamknięta i pozostaje skupić się na nowych utworach.
*Wonz: Na pewno lepsze brzmienie od nielegali, jedyne co bym poprawił to, to że na płycie znalazło się mało utworów, które moim zdaniem są dla nas charakterystyczne np. ,,Bla Bla krzyczy kraj cały”, ,,Znów tu jesteśmy”, ,,Dobra bla noc”. Mam nadzieję, że druga płyty to będzie prawdziwy przełom na rynku muzycznym, a znając siebie i resztę ekipy na pewno to osiągniemy.
*Mahyn: Na tle starszych produkcji, płytka wypada bardzo dobrze, jestem zadowolony, ale zawsze bym się do czegoś przyczepił. Nie przejmuje się tym jednak, bowiem doświadczenia przy produkcji płyty wykorzystam na drugą.
*Em: Jeśli chodzi o mnie to zmienił bym parę rzeczy, napisałbym od nowa kilka tekstów i inaczej je pojechał, trzeba podnosić poprzeczkę, ale jak wspomniał Mroku odbije to sobie na drugiej płycie.
Trzema nielegalami wywalczyliście już pozycję startową. Teraz przyszedł czas na legal. Jakie mieliście odczucia przed nagrywaniem i w jego trakcie? Jakieś większe emocje? Czy traktowaliście to jak nagranie po prostu następnego materiału?
*Mroku: Emocje towarzyszą nagraniu każdego utworu, nie ma różnicy czy to legal, czy nielegal. Do wszystkiego podchodzimy profesjonalnie, tak by słuchacz czuł, że jest w tym pasja, zacięcie i przede wszystkim zabawa. Ważne jest to, żeby czerpać radość z tego co się robi.
*Burza: Zgadzam się z Mrokiem, nie ważne jest to co nagrywamy czy to legal czy nie, a może gościnne występy, trzeba to robić z pasją i z pełnym profesjonalizmem, szczególnie gdy mamy takie możliwości. Emocji nam nie brakuje biorąc pod uwagę, że jest nas 6 w składzie zawsze coś się dzieje.
*Mahyn: Zawsze się staram tak samo, w końcu co za różnica, legal czy nie.
*Em: Ogromne emocje w trakcie nagrywania i radość z końcowego efektu.
Jedna z osób na forum napisała – ,,Legal tej ekipy to jedna z lepszych produkcji w naszym kraju według mnie, bity mnie rozwalają, tylko szkoda, że mało ludzi moim zdaniem po to sięgnie”. Jak uważacie, w Polsce nie ma jeszcze takiej publiki, która nie zachwycałaby się tylko komercyjnymi kawałkami, lecz także produkcjami trochę mniej popularnymi?
*Mahyn: Sami wykonawcy zapracowali sobie na taką publikę. Większość płyt wydawanych obecnie, to prościutkie utworki bez żadnych aspiracji. Pójście na łatwiznę rodzimych raperów przyzwyczaiło słuchaczy do niskiego poziomu. Powoli zaczyna się to zmieniać. Wyczuwa się zmęczenie miernotą i coraz częściej słuchacz sięga po mniej popularne, ale bardziej ambitne wydawnictwa. Mam nadzieję ze niedługo na dobre będzie śmigać Bla Bla w stacjach radiowych i telewizyjnych, wtedy też będziemy mieli popularna grupę, ale i o twórczości z wyższej półki.
*Burza: Można powiedzieć, że za długo robimy HipHop, aby tworzyć komercję. Zależy nam na robieniu czegoś oryginalnego, nie zapominając o tradycji i historii. Człowiek, dla którego w muzyce liczy się coś więcej niż tylko poskakanie sobie na imprezach, doceni naszą płytę. Wiem, że są tacy ludzie w Polsce.
*Mroku: Publika jest, ale na pewno nie aż tak duża jak utwór łatwych przyjemnych. Niech zaczną nas puszczać w radiu, tv, to się przekonamy.
*Jajco: No cóż nie będziemy zaniżać poziomu tylko po to by trafić do szerszej publiki, a ludzi, którzy odbierają naszą płytę pozytywnie jest sporo, ale promocja słaba. Powiem Ci, że dla mnie równie dobrze można robić ciekawy bounce, chodzi tylko o to, aby nie obniżać przy tym lotów i dalej prezentować odpowiednio wysoki poziom na mikrofonie.
*Wonz: Polska ma jeszcze słuchaczy, którzy potrafią rozgraniczyć dobrą muzę od tandety. Wyszło parę dobrych płyt w tym roku, debiutantów znacznie mniej, więc nie ma się czego wstydzić, bo wypadamy na prawdę nieźle, jedyne na jestem wkurzony to na promocje, ale niestety to już nie my tym zarządzamy. Cieszy mnie to, że jest więcej pozytywnych komentarzy na temat tej płyty niż negatywnych, to o czymś świadczy.
*Em: Stawiajcie na debiuty – to co nowe, nie znaczy gorsze.
We wcześniej zacytowanej wypowiedzi padły słowa – „…bity mnie rozwalają”. Tutaj głównie pytanie do Mahyna – jak siebie samego oceniasz na tle reszty z polskiej sceny?
*Mahyn: Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, jestem dość samokrytyczny wiec nie będę się wypowiadał na temat własnej twórczości. Wielu słuchaczom podoba się to co robię i to jest dla mnie najważniejsze.
Który beat uważasz za najlepszy w swojej karierze?
*Mahyn: Chyba nie mam jednego ulubionego. Na pewno kilka z nich jest na płycie. Najlepsze bity to te, które wywołują jednoznaczne odczucia, tworzą konkretną atmosferę. Takie właśnie mnie jarają bity, w których kotłują się emocje, nie tylko negatywne ale i pozytywne.
Planujesz może wydać jakiś album producencki?
*Mahyn: Jak na razie nie. W tym roku skupie się nad tworzeniem muzyki dla różnych wykonawców i przede wszystkim Bla Bla. Producencki album musi dojrzeć w głowie.
A czysto hipotetycznie, kogo byś zaprosił?
*Mahyn: Przede wszystkim raperów, nie buraków siedzących z nosem w słowniku, szukających rymów do słów: dziwka, sprawdź mnie itp. (śmiech)
Można powiedzieć, że jesteście już rozpoznawani w kręgach muzycznych. Mahyn zrobił 2 beaty na „Wysokie loty”, Mroku i Burza udzielili się na składance Camey’a, a sam Mroku wydał już nielegal. Jakiś komentarz do tego?
*Mahyn: Myślę że niedługo ukaże się więcej mojej muzyki dzięki której słuchacze poznają bardziej moją twórczosć.Za dwa miesiące ukaże się pewne wydawnictwo, na którym zagoszczę w kilku kawałkach, być może coś się jeszcze ciekawego trafi w najbliższym czasie
*Burza: Kiedyś jak byłem młodszy, to jeździłem za imprezami hh po całej Polsce i tam poznawałem ludzi, którzy tak samo jak my byli zaangażowani w promocję tej kultury. Poznałem naprawdę zajebistych ludzi, z którymi do tej pory jestem w bardzo dobrych kontaktach. Wiedzą, że Burza jak i całe BlaBla to stara szkoła i dlatego się nawzajem szanujemy. Jesteśmy rozpoznawalni dla tych, którzy naprawdę kochają Hip Hop.
*Mroku: Nielegali to wydałem 5, z tym, że 4 jako 2 Osoby, gdzie za bity odpowiadał Skwaro, 3 nielegale jako Bla-Bla, więc trochę tego się nazbierało. Jeżeli dzięki temu ktoś nas rozpoznaje, kojarzy, to ja się cieszę, bo przecież o to chodzi, by ludzie nas słuchali i wiedzieli skąd jesteśmy, co robimy.
*Em: W 2000 roku pojawiłem się jako gość na nielegalu 2osób -,,Pół żartem, pół serio”, potem na solowym materiale Mroka -,,Od sceny do sceny”, a w 2003 roku dołączyłem do składu Blabla. Potem już tylko bla-bla krzyczał kraj cały, hehe.
Mimo tego, iż jest Was sześciu na płycie znaleźli się goście – znany Duże Pe i mogący być zagadkami dla mniej zorientowanych fanów Gres, Piecol i Dj Zaju. Jak się z nimi pracowało?
*BlaBla: Bardzo dobrze, pełen profesjonalizm. Co do zagadkowości to chyba nawet przez mniej zorientowanych Dj Zaju powinien być kojarzony, w końcu jest wicemistrzem Polski w kategorii Scratch.
No właśnie wrócę jeszcze do liczby członków zespołu. Jest Was 6 osób, czyli tyle co w grupie D12 (takie luźne skojarzenie). Lubicie ich?
*Wonz: Niektóre numery spoko, no i Bizzare to taki mój amerykański odpowiednik.
*Mroku: Nie przepadam za nimi, choć sam Eminem ma kilka świetnych utworów.
*Mahyn: D12 jak dla mnie średnio (no może gruby(Bizarre) jest w dechę, haha), a sam Eminem spoko, ale starsze produkcje, bo ostatnio za bardzo się roztkliwia.
*Em: Wolałbym być luźnie skojarzony z The Outlaws albo z The Hieroglyphics (śmiech).
Dobra wróćmy teraz trochę do dawnych lat. Tworząc Bla Bla nie byliście sobie obcy. Wcześniej już współpracowaliście ze sobą np. w Klinie czy 2:1. Jak doszło, więc do Bla Bla – ‘jak po sznurku’?
*Burza: W tak małym mieście na peryferiach kraju trudno jest się wybić z czymś ciekawym, szczególnie w pojedynkę, dlatego zawsze powtarzam ludziom w Klinie zjednoczmy się a w końcu nas zobaczą, mamy taki potencjał, że nie będą mogli nas tak lekceważyć. Już niedługo się o tym przekonacie. (śmiech)
*Em: Połączyła nas miłość do muzyki.
Mroku: To było naturalne, wyszło samo z siebie.
*Jajco: Znaliśmy się nie od wczoraj, początkowo BlaBla było mniejsze, ale się rozrosło, bo stwierdziliśmy, że wspólnie możemy coś osiągnąć i tak doszło do nagrania legala w 6osobowym składzie, gdzie różnorodność jest atutem.
*Mahyn: Jeśli kilka lat temu nie znałem chłopaków to i tak prędzej czy później nawiązalibyśmy współpracę. Podobne cele, klimaty…
*Wonz: Zaczęło się od numer ,,Plotka”, nagraliśmy to i się spodobało, a reszta poszła jak po sznurku.

Nie jesteście tylko i wyłącznie ze ‘środowiska’ hip hopowego. Mahyn był przecież perkusistą w zespole rockowym, tak?
*Mahyn: Owszem, grałem ok. 2 lata w zespole punkowym na bębnach, nie oznacza to oczywiście ze byłem stricte punkowcem, zamkniętym w jednym klimacie muzycznym, po prostu od zawsze lubiłem towarzyszyć muzyce czynnie. Wiele zgłębiłem już gatunków, od rockowego grania, poprzez klasykę, jazz, hip hop i elektronikę w stylu Aphex Twin, u-Ziq czy Mouse on mars. Nigdy nie szufladkowałem muzyki w ten sposób, a jeżeli już to według dobrej muzyki i kiepskiej muzyki.
*Burza: A ja wokalistą, ale to było bardzo dawno temu. Okazało się, że śpiewanie wychodzi mi tak sobie(śmiech) i wtedy usłyszałem pierwsze zagraniczne rapy, tak się w tym znalazłem, a raczej to znalazło mnie.
Dobra wróćmy jeszcze do „W pracowni słowa i dźwięku”. Czy uważacie ją za najważniejszy moment w Waszej muzycznej karierze? A może coś innego jest takowym?
*BlaBla: Na dzień dzisiejszy nie ma nic ważniejszego.
W kawałkach poruszacie różne tematy: od alkoholowych wyczynów, do historii ciężkich, moralizatorskich. Poruszacie także nawet tak błahe tematy jak walka o pilota wieczorem przez członków rodziny. Dlaczego taki rozrzut tematyczny? Każdy słuchacz ma znaleźć coś dla siebie?
*Mahyn: Ja tu nie widzę żadnego rozrzutu. Drażni mnie stwierdzenie, ze każdy znajdzie cos dla siebie. Zastanawiam się jak mam to rozumieć, czy skoro dla jednego numer o sąsiadach pasuje to znaczy ze już nie ma telewizora, albo nie dopada go samotność, nie pije wódeczki itd. Moim zdaniem wszystkie te tematy są różnorodne, ale tworzą wspólną całość.
*Wonz: Dużo ludzi w składzie, różne gusta, więc i tematy są zróżnicowane, ale na pewno wszystko daje nam cos spójnego i przemyślanego. Słuchacz nie musi niczego szukać, ma wszystko podane na tacy, wystarczy włączyć play i wygodnie usiąść w fotelu.
*Mroku: Mamy wiele do powiedzenia, stąd traki przekrój tematyczny.
*Em: Jest tyle tematów, co ziaren piasku na plaży – a my dopiero zaczęliśmy w nim grzebać, hehe.
*Burza: Różne tematy, bo i w życiu się różne rzeczy dzieją. A walka o pilota to nie błahy temat, czytałem, że brat brata zabił za pilota i to całkiem niedawno. „W pracowni słowa i dźwięku” to płyta nie dla wszystkich, niektórzy jej nie zrozumieją i z tego zdajemy sobie sprawę.
*Jajco: Jest nas sporo, mamy różne gusta, a poza tym ja lubię różnorodność tak w muzyce, jak i w życiu, nienawidzę za to nudy i robienia w kółko tego samego, nie należę do osób o spokojnej duszy.
Następne pytanie może wydać się Wam głupie, ale musze o to zapytać. Gdzie chcielibyście pojechać na wymarzone wakacje, bo w jednym kawałki wędrujecie palcem po mapie.
*Mahyn: Kiedyś obiecałem sobie ze pojadę rowerem do Szwecji, w maju to zrobię (śmiech).
*Burza: Poleciałbym w kosmos na wakacje.
*Mroku: Może być Tybet, ale teraz to tam za zimno.
*Jajco: Pytanie rzeczywiście dziwne, bo dotyczy jednego z nielegali, a rozmawiamy chyba o wydawnictwie, które jest do nabycia w sklepie….
*Wonz: Nowa Zelandia bo tam jest wszystko, co można sobie zamarzyć…
*Em: Japonia – Miasto Kioto – Dzielnica Gion – Piękna Maiko, to są dopiero wakacje.
Dobra teraz pytania o Wasze gusta muzyczne. Czego słuchacie prywatnie?
*Mroku: Bitów Mahyna i bicia serca.
*Mahyn: Niestety od dwóch lat jestem osobą nie słyszącą…
*Jajco: Bez ograniczeń, oprócz hip-hopu wielu rzeczy „około-jazzowych”, czasem funky, a sporadycznie nawet drum’n’bass.
*Em: Niezmiennie – muzyki z anime, gier i filmów.
*Burza: Wszystkiego co naprawdę dobre, nie koniecznie hiphop.
*Wonz: Prywatnie słucham się rodziców…HEHE.
Ulubiona płyta?
*Burza: Nie mam takiej.
*Mroku: Nie mam ulubionej, mogę wymienić kilka: Jeru the Damaja – „Wrath of the Math”, Little Brothers –“The Listening”, ATCQ –”Midnight Marauders”, Foreign Exchange –“Connected”, 2Pac-“All Eyez On Me”, Gza-“Liquid Sword”,IAM – “L’cole du Micro de Argent”, Nine – “Cloud9”, Outcast – “Atliens”, Portishead – “Dummy”, “Portishead”, Mandalay – “Empathy” i “Instinct”, “Air – “Moon Safari”, Exploding Plastix i jeszcze wiele, wiele…
*Jajco: W muzyce, tak jak i w innych dziedzinach trudno mi wskazać jakieś ulubione zjawiska, ale mogę podać parę przykładów płyt, które swego czasu długo gościły w odtwarzaczu: ATCQ –”Midnight Marauders”, O.C. – „Jewelz”, IAM – „L’cole du Micro de Argent”, Petter – „Mitt Sjatte Sinne”, Das EFX – „Hold in Down”, Nine – „Cloud9”, The Roots – „Illadelph Halflife” mógłbym sporo jeszcze wyliczyć…, a z nowszych to chociażby Masta Ace– “Long Hot Summer”
*Wonz : Mam duzo ulubionych płyt ale moze padam te które wywarły na mnie duze wrazenie: O.C-“Jawelz”, Gangstarr-“Moment of truth”, Keith Murray-“Enigma”, Lost Boyz-“Legal Drug Money”, CRU-“Da Dirty 30”, LL Cool J-“The Definition”, Masta Ace-“Sittin On Chrome”, Erick Sermon-“Chilltown New York”, Encore-“Layover” i jeszcze 100 innych ale te pamietam najbardziej hehe…
*Em: Oooo jest tego sporo :Warren g – “Regulate…G Funk Era”, Tha Dogg Pound – “Dogg Food”, Mobb Deep – “The Infamous”, The Notorious B.I.G – “Ready To Die”, Outkast – “ATLiens”, LL Cool J – “Mr. Smith”, 2Pac – “Me Against The World”……itd, Świerze brzmienie : Orishas – “A lo Cubano”, Ty – “Upwards”, Gagle – “3 Man On Wax”…….itd.
*Mahyn: Bjork ”Homogenic”, Cinematic Orchestra “Man with a movie camera”, Pat Metheny & Anna Maria Jopek ”Upojenie”, Adam F “Colours” …
Ulubiony artysta?
*Mroku: Nie mam.
*Wonz: Burza,hehe.
*Burza: Wonz.(śmiech)
*Em: Już dawno odszedł….
*Mahyn: Między innymi: Diana Krall, Dave Brubeck, Pat Metheny,Bjork,Uncle, Cinematic Orchestra, Xploding Plastix, IAM, Kanye West, Nu Tone, Pendullum, Adam F…
Mroku na Waszej internetowe stronie napisał, że się dopiero rozkręcacie. Więc na koniec-co macie w planach na przyszłość?
*Mahyn: Tworzyć coraz lepszą muzykę, aby Bla Bla stało się fundamentem nowej fali w polskim hip hopie.
*Mroku: Nagrywać jeszcze lepsze utwory, przekonać ludzi do polskiego rapu…
*Jajco: …a tych utworów naprawdę będzie sporo.
*Burza: Oj będzie sporo. Mamy ogromne ciśnienie na robienie nowych utworów w różnym stylu. Jak wyjadę z grubym hardcorem, to się nie przestraszcie.( śmiech)
*Em: Nagrywać lepiej, więcej, szybciej.
*Wonz: Zalać rynek dobrymi produkcjami .
Pozdrowienia, ostatnie słowo.
*Burza: Pozdrowienia dla ciebie i wszystkich czytelników.
*Mroku: Pozdrawiam rodzinę, Asię, wszystkich znajomych, słuchaczy i wszystkich tych, co dadzą radę doczytać ten wywiad do końca.
*Wonz: SHE KNOWZ WHAT SHE WONZ…Pozdrawiam wszystkich znajomych i słuchaczy…
*Mahyn: Życzę sobie, jak i słuchaczom, coraz większej wrażliwości muzycznej i bardziej otwartych uszu.
*Em: Pozdrowienia dla osoby, która wymyśliła te pytania yo! I dla mojej Mamy!
Dzięki za poświęcenie czasu. Życzę powodzenie.
Foto: Joanna Alpop
Wywiad dla http://www.axunmusic.fora.pl (Styczeń 2006)




Dodaj komentarz