W piątek, 4 lipca, rozpoczęły się Zde(a)rzenia 2014. Pierwszy dzień Święta Miasta Tarnowa upłyną m.in. pod znakiem koncertów Anny Treter i grupy Afromental.

Z różnych powodów tegoroczne Zde(a)rzenia, które potrwają jak zwykle trzy dni, ograniczyły się dla mnie wyłącznie do dnia pierwszego, dlatego też poniżej krótka relacja z tych wydarzeń, w których uczestniczyłem w piątek, 4 lipca.

„Re: Format?” (foto: Beata Motuk)

Kilka minut po godzinie szesnastej zameldowałem się w dawnym Domu Dziecka, który na czas weekendu stał się galerią sztuki. Projekt „Re: Format?”, który – jak czytamy w zapowiedzi – w swej idei ma na celu artystyczne zreformowanie przez artystów pomieszczeń i otoczenia budynku byłego Domu Dziecka, wzorowany jest na inicjatywie Galerii Bezdomnej – ogólnopolskiego przedsięwzięcia, w ramach którego swoje prace prezentować mogą wszyscy zainteresowani. „Re: Format?” idzie jednak o krok dalej i nie ogranicza się wyłącznie do fotografii. Dzięki temu przestrzeń bidula zapełniły prace z szeroko pojętych dziedzin sztuki (grafika, malarstwo, instalacje etc.). Z okazji skorzystali i próbki swojej twórczości udostępnili artyści z całej Polski (m.in. z Krakowa, Łodzi, Rzeszowa i, rzecz jasna, Tarnowa, a jedną z osób, jakie zdecydowały się na pokazanie prac, była Beata Motuk, której zdjęcia z koncertów pojawiają się na łamach blogu AxunArts). Moje odczucia? Mieszane. Część prac podobała mi się tak bardzo, że wróciłem do nich po obejrzeniu całości, aby popatrzeć na nie raz jeszcze. Sporo rzeczy zwyczajnie jednak zniechęcało i nie chodzi o poziom czy technikę, bo o tym wiem niewiele, ale zwyczajny klimat konkretnych dzieł. Smutek, przygnębienie, ciemne barwy. Nasuwają się pytania: Co wy, drodzy młodzi twórcy, macie w głowach? Co wam tam kiełkuje? I skąd się to bierze? Przecież mijając was wczoraj na wernisażu, miałem wrażenie, że jesteście całkiem normalnymi ludźmi. Czy każdy artysta musi, poprzez swoją sztukę, eksponować te najczarniejsze myśli? To forma terapii radzenia sobie ze światem i życiem, do którego nie jesteście po prostu przystosowani? Nic wesołego? Nawet jeden wróbelek na balkonie z rana? Nie wszystko co radosne i kolorowe jest od razu kiczem, szmirą i komercją. Poszukajcie odrobiny słońca w waszych ciemnych, niczym dno Rowu Mariańskiego, duszach. Życie może być piękne, jak śpiewała Edyta Geppert.

Cała wystawa potrwa do niedzieli włącznie. Warto zaglądnąć, obejrzeć i wyciągnąć własne wnioski.

Anna Treter (zdjęcie robione telefonem, przepraszam za jego jakość)

Oficjalnie Święto Miasta rozpoczęło się o godzinie 17:30 w Teatrze im. Ludwika Solskiego, gdzie podczas gali wręczenia Nagród Miasta Tarnowa w dziedzinie kultury zastępca prezydenta Henryk Słomka-Narożański oficjalnie otworzył trzydniową imprezę (uwaga zupełnie na marginesie: nie wiem czy to wynik stresu, nieprzygotowania czy po prostu braku komfortu podczas wystąpień publicznych, ale Słomka-Narożańki to jeden z najgorszych oratorów-polityków, jakich miałem okazję słyszeć; tu potrzebna jest pomoc specjalisty – i nie piszę tego ze złośliwości, ale z czystej troski o swoje miasto, które ten pan przecież reprezentuje). Gala uświetnił koncert Anny Treter z zespołem. Wokalistka wystąpiła na teatralnych deskach z repertuarem mieszanym, tj. częściowo solowym, częściowo sięgającym do twórczości grupy Pod Budą. Pomimo małej niedyspozycji (przeziębienie i chore gardło) o występie Treter pisać można wyłącznie w pozytywnych słowach. Klasa, klasa i jeszcze raz klasa. Dzisiejszy wykonawcy, którzy nierzadko kreowani są na muzyczne gwiazdy, mają jeszcze wiele do nadrobienia.

Tarnowski Rynek podczas koncertu zespołu Afromental (foto: Beata Motuk)

Skoro o młodszym pokoleniu mowa – muzyczną gwiazdą pierwszego dnia Zde(a)rzeń był zespół Afromental. To właśnie ich koncertem zwieńczona została „rynkowa” część imprezy. Zaprezentowany przez siedmiu muzyków repertuar nie znajduje się może w ścisłym kręgu moich zainteresowań, ale na pewno oddać trzeba, że idole młodzieży nie zawiedli. Wozzo, Tomsonowi i spółce należy się szacunek za widowiskowość występu i litry potu pozostawione na scenie w jego trakcie. Trochę śpiewania, trochę rapowania, trochę rockowego grania plus dwie perkusje (chyba najmocniejszy element koncertowego show). Setlistę piątkowego koncertu wypełniły utwory z nastawieniem na promocję nowszych tytułów. Na plus na pewno dobre wykonanie kawałka „Kick Push” autorstwa chicagowskiego rapera Lupe Fisco (skejci pewnie dobrze pamiętają ten deskorolkowy teledysk sprzed kilku lat!). Podobno o tym, czy koncert był udany, świadczą reakcje ludzi, którzy na niego przybyli. Jeśli wierzyć krzykom, piskom, wspólnemu śpiewaniu i skakaniu, to wczorajszy występ Afromental dla wielu był koncertem życia.

Z prozaicznych powodów ominął mnie za to występ formacji ShataQS: po pierwsze, nieco przeciągnął się recital Anny Treter w teatrze; po drugie, spotkałem znajomą; po trzecie, spotkałem kolejnych znajomych, a czas wcielił się w Usaina Bolta i nieubłaganie parł do przodu.

Zde(a)rzenia potrwają do niedzieli, 6 lipca. Na mieszkańców Tarnowa czeka jeszcze kilka atrakcji, m.in. koncerty zespołów TSA i VOX. Szczegóły tutaj. (MAK)

2 odpowiedzi na „Relacja: Anna Treter i Afromental na rozpoczęcie Zde(a)rzeń 2014”

  1. Byłam na koncercie Treter. Jak napisałeś – „gwiazdy” od tej pani mogą się jeszcze wiele nauczyć. Miło się słucha tak dobrych muzycznie i tekstowo piosenek. Nic nie wiedziałam natomiast o wystawie w Domu Dziecka. Zupełnie nie była ona promowana. Dopiero wczoraj dowiedziałam się w pracy od znajomej (Twojej czytelniczki zresztą), że warto było tam być. Szkoda, ale mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja zobaczyć te prace w inny miejscu. Ze Zdarzeń chwalę sobie koncert TSA – bardzo dobrze spędzony czas, panowie mimo wieku dalej dają czadu! Sobotnie pokazy tańca przy tramwaju również mi się podobały. Na „Skąpcu” byłam w teatrze więc odpuściłam. Być może warto byłoby robić przedstawienia premierowe, a nie wystawiać sztuki grane już od dłuższego czasu? Tak tylko głośno myślę. Cieszę się, że władze Tarnowa dbają o tę imprezę i z roku na rok ją rozwijają. Ciekawy blog, jestem tu pierwszy raz dzięki znajomej, będę odwiedzać częściej.

    Polubienie

  2. Muszka, a posiadasz konto na Facebooku? Tam „Re: Format?” było dobrze promowany.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Autor

PRZECZYTAJ O POWODACH ZAMKNIĘCIA STRONY

ostatnio popularne